slow life

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Slow gardening. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Slow gardening. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 maja 2021

Magia roślin chronionych (w naszych ogrodach)

 

slow life blog

Czy rośliny mogą być magiczne? Czy mają w sobie jakąś wyjątkową moc? Nikt przecież nie odmówi im właściwości leczniczych, dekoracyjnych czy tego, że są w stanie stworzyć wyjątkowy klimat danego im w posiadanie miejsca. Często są również symbolem, który jest częścią naszej kultury.

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Sadźmy krzewy

 

slow life blog

D

o czego możemy porównać krzewy? Do naturalnych rzeźb, które wraz z porami roku zmieniają swoje oblicze? Czy do ścian i parawanów, które osłaniają nas przed nieproszonym wzrokiem tworząc przytulne zakamarki czy skwerki?

piątek, 23 października 2020

Drugie życie liści

 

slow life blog

P

o czym poznajemy, że nadchodzi jesień? Najpierw dzień zaczyna się niepokojąco skracać a poranki i wieczory zmuszają nas do zakładania na siebie kolejnej warstwy ubrań. Wyciągamy z szafy szaliki i wertujemy mieszkanie w poszukiwaniu czapek. Jednym słowem: zestaw letni wymieniamy na ten jesienny a orzeźwiającą lemoniadę na rozgrzewającą herbatę z miodem i imbirem.

wtorek, 23 kwietnia 2019

Ogrodnictwo - powrót do natury i tradycji

slow life, powrót do natury


T
eraz, kiedy mój syn więcej czasu spędza w domu uczę go podstaw ogrodnictwa. To  powrót do korzeni, dawnych czasów, czerpanie z nauczania domowego i przekonania, że nasze życie jest nieustannym doszkalaniem się – wystarczy rozglądać się, wysuwać wnioski, być uważnym i pokornym (czyli wiedzieć, że jeszcze niewiele się wie – a może nawet prawie nic). Czyta się więc teksty i słucha ludzi mądrzejszych od nas a potem pozostaje już tylko wciśnięcie życiowego ENTER. I gotowe. Czy zadziała?

środa, 6 grudnia 2017

Przyroda w grudniu - sezon 3.

slow life blog

Większość z nas o grudniowej przyrodzie wie niewiele. Ten zimowy czas raczej nie kojarzy się z bliskimi kontaktami z naturą – szare dni oraz deszcz padający naprzemiennie ze śniegiem sprawiają, że marzymy o cieple domu a nie o spacerach i obserwacjach uśpionej natury. 

czwartek, 31 sierpnia 2017

Jeżówka - Indiański lek

slow life, slow gardening
Jeżówka wąskolistna
Powakacyjne powroty do domu to również powroty do przydomowych ogrodów oraz ulubionych skwerków i parków - warto na nie spojrzeć świeżym wzrokiem i dojrzeć kolejne zmiany.
Zazwyczaj już o tej porze roku planuję prace ogrodowe na przyszły rok, czasem marzę o wprowadzeniu jakiejś rośliny spotkanej gdzieś podczas wakacyjnych wypraw, czasem mam ochotę stworzyć jakiś nowy relaksacyjny zakątek – przy okazji sprawdzam, jakie rozwiązanie zdało egzamin a co zawiodło (i dlaczego). Dzięki temu nie ponoszę „porażek ogrodniczych”, a jedynie zdobywam kolejne doświadczenie.

środa, 17 maja 2017

Zioła - lista obecności

slow life blog

Jakiś czas temu w naszym rodzinnym ogrodzie przeznaczyłam trochę słonecznego miejsca na zielnik. Ponieważ niektóre zioła są również bardzo ozdobne, sadzę je w towarzystwie kwiatów i w doniczkach poustawianych to tu, to tam – na schodkach, przy drzwiach… Sprawdził się też pomysł z drewnianymi skrzynkami (kupowanymi w miejscowym sklepie spożywczym za kilka złotych) w których króluje teraz znany uciekinier – mięta czy pięknie pachnący tymianek o zjawiskowych subtelnych kwiatkach.

slow life blog

czwartek, 4 maja 2017

Przyroda w maju - ciekawostki. Sezon 2.

slow life blog

O przyrodzie w maju pisałam rok temu TU, teraz pora na kolejną, małą porcję wiadomości i zdjęć...

W ciągu kilku tygodnia nasza sceneria za oknem się zmienia i nawet kiedy niewiele widać przez oblepione kropelkami deszczu szyby, nie da się ukryć: drzewa okrywają się liśćmi, kwitnące kwiaty wabią pszczoły i trzmiele a pisklęta ćwierkają w gniazdach. Dni są coraz dłuższe a temperatura staje się coraz wyższa. Średnia temperatura dla Warszawy wynosi 14,2 a dla Gdańska 11,7°C (średnie wieloletnie z okresu 1981 – 2010).

piątek, 7 kwietnia 2017

Przyroda w kwietniu - sezon 2.

slow life blog

Kwiecień daje poczucie zmian. Nagle znajdujemy się w zupełnie innym kontekście – jesteśmy otoczeni zielenią, śpiewem ptaków i ciepłem a nasze zmysły wyostrzają się. Zmiana jest zazwyczaj na tyle nagła, że aż szokująca – jesteśmy przecież częścią przyrody a w niej samej wrze i dzieje się naprawdę dużo…

poniedziałek, 27 marca 2017

Marzec - miesiąc przełomowy

slow life blog

Marzec mnie trochę przygniótł – dopadło mnie przesilenie wiosenne. Spodziewałam się tego – jest tak co roku, nie buntuję się nawet i nie walczę, po prostu akceptuję. Jest to miesiąc długi, kapryśny pod względem pogody i do tego przełomowy. Listopadowe słoty, kiedy nasze akumulatory naładowane są po brzegi letnim słońcem, to przy tym „pikuś”. Owszem, udało mi się zrobić masę wartościowych i fajnych rzeczy, ale jednak… humor jakoś nie dopisywał a zmęczenie dawało o sobie znać.

piątek, 6 stycznia 2017

Przyroda w styczniu - sezon 2.

slow life blog
Rośliny wodne są pod lodem
O przyrodzie w styczniu pisałam już rok temu. Teraz pora na nowe obserwacje. 
Średnia temperatura stycznia dla Warszawy wynosi – 1,9°C (średnia wieloletnia z okresu 1981 – 2010). Początek roku zwykle bywa chłodny, często mroźny co jednak nie powinno zatrzymywać nas w domu, w naszych „jaskiniach”. Można wreszcie rozpalić w kominku, Mąż i Syn narąbią drewna i przyniosą małe szczapki dobre na rozpałkę. Tęsknimy przecież cały rok za skrzypiącym śniegiem i rozgrzewającym kubkiem herbaty w dłoniach - wykorzystajmy te momenty na cieszenie się zimą i hartowanie organizmu.

środa, 12 października 2016

Slow gardening czyli dlaczego warto czytać książki ogrodnicze

slow gardening. slow life, blog

Oto post niejako zamówiony, temat: książki ogrodnicze. Może to nie jest do końca TA pora, kiedy myślimy o kwiatach, sadzeniu i projektowaniu ogrodu, ale jest to idealny czas na czytanie.

Ogrodnictwo świadome jest przeciwieństwem przypadkowych działań w ogródku – takich, które są nie tylko bardzo kosztowne i czasochłonne, ale też bezcelowe. Jeżeli pewnych spraw nie przemyślimy i nie poprzemy fachową wiedzą, wkrótce okaże się, że nasz ogród stale jest „nie taki”, rośliny posadzone „gdziekolwiek” dawno stały się pożywką dla dżdżownic a my rokrocznie „topimy nasze pieniądze w błocie”.

Aby cieszyć się pięknem roślin nie musimy być posiadaczem ogrodu - wystarczy, że mamy balkon lub parapety do dyspozycji. Dlaczego nie? Liczy się radość, piękno i relaks - to właśnie daje nam obcowanie z naturą.

Około 9 lat temu stałam się posiadaczką ogrodu – stało się to zupełnie niespodziewanie i tak nagle, że interesował mnie on jedynie w zakresie: leniuchowanie na kocyku, gra w badmintona, zrywanie pysznych owoców i tym podobne. Pomału, pomału zaczęłam się ogrodem naprawdę interesować - namierzyłam okoliczne sklepy ogrodnicze i zaczęłam przypatrywać się uważniej, co tak naprawdę „w trawie piszczy”.

Czytając książki i oglądając przepiękne zdjęcia obrasta się coraz bardziej wiedzą a kiedy dodatkowo przetestujemy pewne rzeczy w praktyce – zaczyna się również zdobywać cenne doświadczenie i wyciągać wnioski z własnych działań. To przynosi satysfakcję i efekty.

slow gardening, slow life, blog


Swoje książki ogrodnicze zawsze przed zakupem oglądam i sprawdzam, czy to jest to, czego szukam i czy znajdę tam nie tylko inspiracje (nie powielajmy tego, co mają sąsiedzi – zróbmy coś innego), ale też odpowiedzi na moje pytania. Zwracam też uwagę, aby mieć książki jak najbardziej różnorodne. Większość prezentowanych książek pochodzi z taniej księgarni Dedalus, do której zawsze zaglądam, kiedy jestem w Warszawie.


slow gardening, slow life, blog

wtorek, 4 października 2016

Przyroda w październiku

slow life, przyroda blog
Chryzantemy i wrzosy - symbole jesieni

Jesień – poranne przymrozki przeplatają się z ostatnimi słonecznymi promieniami babiego lata. Wszędzie wokół widzimy intensywne kolory i owoce wiszące na drzewach i krzewach – możemy wykorzystać ten czas zbierając, susząc, dusząc i robiąc nalewki lub wybierając się na spacery pełne jeszcze ciepłych kolorów.

slow life, przyroda blog
Jesień to czas obfitości i koloru

czwartek, 29 września 2016

Slow gardening - jesienne działania w ogrodzie

slow life blog
Sadzę cebule w ogrodzie
Przechadzam się po jesiennym ogrodzie, upajam orzeźwieniem podczas porannych przejażdżek rowerowych z Maliną, popijam czarną herbatę z miodem i cytryną i dochodzę do wniosku, że to najwspanialsza pora roku.

blogi o slow life
Malwa

Już jakiś czas temu wymyśliłam, że przed domem zrobię łączkę krokusową – nie pojedyncze kwiaty schowane gdzieś w trawie pod drzewem, ale wyeksponowane, rozłożone nierównomiernie (dające wrażenie naturalności) i przyciągające uwagę przechodniów. Efekt będzie widoczny na wiosnę, ale do dzieła trzeba przystąpić już teraz.

niedziela, 4 września 2016

Jabłka ze starego sadu

slow life blog przyroda

Codziennie rano jeździmy z Maliną na wycieczki rowerowe. W wakacje to było zadanie Pawła, ale teraz ja przejęłam pałeczkę. Dzień wstał słoneczny i ciepły; jedynie z powiewami chłodnego wiatru.

Wybrałyśmy się do starego, opuszczonego sadu. Dostrzegłam go kilka dni temu – zaczynał się niepozornie kilkoma jabłoniami przy małym przystanku autobusowym a ciągnął w głąb kusząc rozłożystymi gałęziami, alejkami i jasnozielonymi jabłkami.

Takich miejsc jest w naszej okolicy więcej – nich nie zbiera tam jabłek, które spadają w wysoką trawę. To zapewne stare odmiany owoców, które pełne są smaku i aromatu, choć niekiedy przybierają fantazyjne, nieidealne kształty.


Kiedy będę miała ręce wolne od dziecka to nazbieram koszyk i poproszę męża, żeby nauczył mnie robić tartę - on robi swoje pyszności „na oko” a ja muszę mieć wszystko napisane czarno na białym. Może dzięki temu wpuszczę szczyptę magii dzikich sadów do naszego domu?

slow life blog przyroda

slow life blog przyroda

slow life blog przyroda


czwartek, 1 września 2016

Przyroda we wrześniu

slow life przyroda blog

Nadchodzi jesień. Dzięki zmienności klimatu umiarkowanego możemy wyrwać się z przygniatającej i lepkiej monotonii upalnego lata, cieszyć miękkością szali, swetrów, ciepłem herbaty, parującą zupą, spokojem długiego wieczoru. Nadszedł czas obfitości i melanżu kolorów.

slow life przyroda blog

Wiewiórki, popielice, orzesznice, koszatki, norniki, myszy, dziki, ptaki i inne zwierzęta mają swoje bukwie, żołędzie, orzeszki, szyszki, szyszeczki, owoce jałowca, bzu czarnego, głogu, tarniny, kaliny i jarzębiny. Pałaszują więc, chomikują, zakopują i magazynują – jednym słowem korzystają z rogu obfitości.

środa, 17 sierpnia 2016

Warzywa w praktyce

slow life blog
Warzywniak w Złotokłosie
Skoro niedawno pisałam o owocach, pora teraz na tekst o warzywach, które jak już wspominałam: królują w PIRAMIDZIE ZDROWEGO ODŻYWIANIA I AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ i zajęły (wraz z owocami) miejsce należące wcześniej do wyrobów mącznych i zbożowych.

blogi o slow life
Czarne pomidory z przydomowej szklarni

wtorek, 9 sierpnia 2016

Ogródki działkowe - enklawa (bio)różnorodności

blogi o slow life
Ogródek działkowy w Szczakach
Jesteśmy cały czas w rytmie wakacyjno-domowym w którym czas: po deszczu, przed deszczem i w deszczu determinuje nasze aktywności.

Mała Malina w domu szaleje, Janek zanurzony w magicznym świecie Harry Pottera wciąga nas w słuchanie audiobooków i wieczorne oglądanie kolejnych części filmu. Ponieważ małe dziecko wprowadza w nasze życie (to tu to tam) szczyptę absurdu - rzeczywiście czuję się, jak zanurzona w innym świecie… i to bynajmniej niewirtualnym, ale tak namacalnym, jak ziemia z kretowiska wrzucona do kubka z poranną kawą (pitą w ogródku), albo plama z jagód wtarta w białą, dopiero-co-kupioną bluzkę.

Nie można zatem siedzieć bezczynnie (bo jest ona bardzo absorbująca), trzeba trochę, na miarę własnych możliwości, wyrwać się z domu na przejażdżkę rowerową – Malina wyciszy się w przyczepce a Janek oderwie na trochę od świata magii…

Nasza okolica jest różnorodna, nie można tu co prawda korzystać z przyjemności kulturalno-kulinarnych, ale wybrać się na rekonesans po ogródkach działkowych już tak.
Ogródki działkowe wydają się nudnym tematem? Ależ nie, wystarczy wejść w tę barwną mozaikę, aby poczuć się jak w bajkowej krainie…

piątek, 5 sierpnia 2016

Zdrowe odżywianie - owoce w diecie

slow life blog
Maliny i borówki amerykańskie z ogródka
Miało zacząć się banalnie, czyli od tego, że w tym roku znacznie ograniczyliśmy jedzenia lodów a skończyło się na zdrowym odżywianiu i owocach w diecie. Oczywiście nikogo nie namawiam do tego samego, bo ja sama zrobiłam to… chyba z przekory.