Wspominałam już jakiś czas temu moje zachwyty nad płynem (wodą) micelarną z Kauflandu Blanchette B. Na blogach naczytałam się też jeszcze większych na temat płynu Biedronkowego BeBeauty i postanowiłam porównać oba produkty :)
Jesteście ciekawe wyników? Zapraszam do czytania.
Jak widzicie wygrywa płyn BeBeauty minimalnie! Jeśli chodzi o właściwości oba micele są porównywalne, nie drażniące i dobrze zmywają. Do tego są tanie i łatwo dostępne.
Jednak po długim okresie stosowania Blanchette B nudził mnie zapachem i nieco denerwował, za to BeBeauty pachnie fenomenalnie zieloną herbatą i to mnie łapie :P
Blanchette B ma też mało poręczne opakowanie i przez duży otwór wylewa się zbyt dużo płynu.
Biedronkowy micel rządzi :P
Niektóre z was mogą się jednak przyczepić do parabenów w składzie, ale Blanchette B też je posiada.
Ogólnie polecam oba i ja będę korzystać z nich na zmianę :)
Uwaga, uwaga dziś ostatni dzień konkursu!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płyn micelarny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płyn micelarny. Pokaż wszystkie posty
środa, 13 lutego 2013
czwartek, 20 grudnia 2012
Micel od Eveline
Ja swoje opakowanie już prawie wykończyłam. Niestety mam co do niego mieszane uczucia.
Eveline, Fresh & Soft, Oczyszczający płyn micelarny do skóry tłustej i mieszanej 3 w 1
Opakowanie: Plastikowa butelka 200ml z otwarciem na zawias. Niestety otwór przez który wylewa się płyn jest za duży i micel rozlewa się przy aplikowaniu na wacik, dodatkowo jest to niewygodne.Zapach: bezzapachowy.
- ciężko zmywać nim makijaż, robi się to niedokładnie, rozmazuje się,
-opakowanie,
-mało wydajny,
-przez to że słabo zmywa traci się wiele wacików,
-szczypie po dostaniu się do oka,
Zalety:
-skóra nie jest ściągnięta,
-nie wysusza,
-zauważyłam pomoc w zmniejszeniu przetłuszczania się skóry,
-lekko nawilża,
-dostępność
Płyn nie jest zły, pod warunkiem, że zmywamy makijaż wcześniej czymś innym, a dopiero potem tonizujemy nim twarz. Niestety przy zmywaniu nim cięższych makijaży występował problem, tusz nie chciał się zmywać i rozcierał się, a twarz nie była do końca oczyszczona. Gdy przemywałam po nim skórę jakimś innym płynem wacik był brudny.
Polubiłam go jednak za działanie regulujące, wierze że to on pomógł mi w walce z przetłuszczającą się skórą. Oczywiście wszystkich zasług mu nie przypisuję bo używałam też innym produktów do tego celu, ale swój wkład na pewno miał. Twarz wygląda po nim ładnie, nie jest ściągnięta, ani podrażniona. Micel delikatnie też nawilża.
Jednak przez to, że marnie zmywa makijaż nie kupię go ponownie.
Znacie go? Co o nim sądzicie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)