Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ubrania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ubrania. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 18 lipca 2013

Odświeżenie letniej garderoby :)

Kilka dni temu J. bardzo mnie zaskoczył. Wręczył mi trochę kasy i powiedział: "Zbliżają się upały, kup sobie kilka sukienek, co byś nam dziecka nie przegrzała". Troskliwy tatuś z niego ;) Ja z chęcią zasiadłam przed komputerem (nie kupuję stacjonarnie ubrań ciążowych, bo są drogie, a wybór przy tym drastycznie mały) i kliknęłam kilka rzeczy. Nie z wyprzedaży co prawda (wybór dosłownie zerowy), ale w dość atrakcyjnych cenach, bo za wszystko, co Wam zaraz pokażę, zapłaciłam 53 funciaki. Jeśli chodzi o odzież ciążową, bardzo mało. Wszystkie rzeczy kupiłam w internetowym sklepie New Look. Oczywiście kilknęły się nie tylko sukienki :]

A i tak, upały przyszły. W Blackpool nastała ich druga fala. Nie powiem, całkiem dobrze je znoszę, ale to właśnie dzięki sukienkom :)

Enjoy :)







niedziela, 16 września 2012

Jesienne zakupy ciuchowe

Kiedy pokazałam Wam TUTAJ śliczną, chabrową sukienkę z koronki, którą kupiłam w asos.com na poprawiny wesela mojego brata, pojawiło się wiele głosów uznania. Nie dziwię się im, jestem w tej sukience zakochana bez pamięci. Idąc za ciosem zdecydowałam się dokupić sobie podobny, ale tańszy model - sukienek nigdy za wiele, prawda? A do tego kocham koronki...


Od razu mówię, że ponieważ mam 160 cm wzrostu, na mnie sukienka kończy się 4-5 cm przed kolanem. Nie jest tak krótka, jak na modelce :) Jest śliczna, choć nieco węższa niż chabrowa koleżanka. Nic to, nie zamierzam więcej przytyć, wręcz przeciwnie...


Przy okazji uzupełniłam niedobory w jesiennej szafie. Jakieś 80% moich ciuchów z zeszłego sezonu albo wyblakło, albo zmieniło fason po wielu praniach, więc odświeżenie garderoby planowałam od dawna. A na asos wiele rzeczy kusiło...


Tunika:


Koszula dżinsowa (marzyłam o takiej od dłuższego czasu):


Na mnie ta koszula jest dłuższa -tak do połowy tyłka, z czego się ogromnie cieszę :)



Bluzka over-size:


Oraz sweterek:


Widzicie wspólny mianownik tych zakupów? Wybieram fasony, które zatuszują mój wystający brzuszek ;) Dostałam go w spadku po mamie i mam go od zawsze, nawet kilka kilogramów temu był to mój "problem". Postawiłam również na różnorodność kolorów i fasonów :)

Ktoś może sobie pomyśli, że reklamuję tutaj asos. Nie, nie reklamuję. Robię tam zakupy, bo lubię. Podoba mi się fakt, że ciuchy zrobione są z porządnych materiałów, którym nie straszna pralka, i że są po prostu dobre skrojone i uszyte. Poza tym nie ma żadnych problemów ze zwrotami. Coś nam nie pasuje, wrzucamy odzież do koperty, wypełniamy stosowny papier, zanosimy na pocztę, a po kilku dniach dostajemy na konto zwrot pieniędzy za odesłany ciuch (a przynajmniej tak to działa w UK).

Chciałabym jeszcze upolować pasek z kokardką oraz "skórzane" legginsy, i jesienna garderoba będzie kompletna. Tak myślę.

Jak tam u Was, jesteście przygotowane ubraniowo na nadchodzące chłody?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...