Dwie ze śnieżynek urosły, do wersji 3D. Pierwsza - mniejsza - skleić się nijak nie chciała, więc została potraktowana nitką w trzech miejscach, trzymać się trzyma, dodatkowa nić nie odznacza się jakoś szczególnie:
Druga została sklejona i chyba się trzyma:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gwiazdki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gwiazdki. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 24 listopada 2011
środa, 23 listopada 2011
Przedświątecznie
Zapuściłam się blogowo. Ale powody mam dwa: pierwszy się jeszcze robi, pokażę jak wykończę; drugi to długie próby szydełkowych konstrukcji przedświątecznych. Efekty mnie niespecjalnie powalają, ale żeby nie było, że całkiem szydełko zarzuciłam... no proszę:
Po pierwsze - próby bomb(k)owe. Wzory z głowy. Usztywnianie na balonach (tu uwaga praktyczna - kolorowe baloniki potrafią zafarbować białą nić! Druga uwaga praktyczna - duża część baloników pompuje się z wybrzuszeniem, co nie ułatwia, oj nie). Myślałam, że robić "na płask" jest trudno. Jak się okazało, utrzymanie kształtu kuli jest dla mnie praktycznie awykonalne. Może z gotowymi wzorami idzie lepiej?
Po drugie -próby spiralne. Komentarz zbędny chyba:
Podejście trzecie - śnieżynki. Trudno utrzymać w pełni symetryczny kształt. Ogrooomnie natchnął mnie blog Snowcatcher (pierwszy i trzeci płatek wg. wzorów tam znalezionych, drugi projektu własnego):
Po czwarte - łączenie płatków w wersje tzw. 3D. Klejone wikolem. Nie zawsze się tu udaje, właśnie jeden oporna 3D-śnieżynka schnie obok mnie i ustać jak trzeba nie chce. Może zszywanie pomoże?
Po pierwsze - próby bomb(k)owe. Wzory z głowy. Usztywnianie na balonach (tu uwaga praktyczna - kolorowe baloniki potrafią zafarbować białą nić! Druga uwaga praktyczna - duża część baloników pompuje się z wybrzuszeniem, co nie ułatwia, oj nie). Myślałam, że robić "na płask" jest trudno. Jak się okazało, utrzymanie kształtu kuli jest dla mnie praktycznie awykonalne. Może z gotowymi wzorami idzie lepiej?
Po drugie -próby spiralne. Komentarz zbędny chyba:
Podejście trzecie - śnieżynki. Trudno utrzymać w pełni symetryczny kształt. Ogrooomnie natchnął mnie blog Snowcatcher (pierwszy i trzeci płatek wg. wzorów tam znalezionych, drugi projektu własnego):
Po czwarte - łączenie płatków w wersje tzw. 3D. Klejone wikolem. Nie zawsze się tu udaje, właśnie jeden oporna 3D-śnieżynka schnie obok mnie i ustać jak trzeba nie chce. Może zszywanie pomoże?
I ostatnia próba wreszcie - czworościan foremny ;)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)