... ale robienie albumów to dwa !! Myślałam, że nie dam rady - a jednak!! Udało się wyrobić na Dzień Babci :) No i znajoma rodzina, a właściwie jej młodsza cześć mogła obdarować Babcię - co tu dużo gadać - nadal jeszcze oryginalnym podarkiem!!
W tzw. międzyczasie - poza chorobą Mikołaja (bo to dla każdej matki ciężki czas) przydarzyło mi się jedno malutkie!! nieszczęście - ważne z punktu wiedzenia mojego scrapbookowego bytu!! Moja niezastąpiona pamięć zewnętrzna (tzn. nie moja, tylko mojego komputera :) wylądowała na podłodze... scenariusz niestety najczarniejszy - najprawdopodobniej mechaniczne uszkodzenie i ponad 100GB zawartości poszło się "kochać"... Czy ktoś wie czy można coś z tym zrobić?? Za rozsądne pieniądze!! Bo propozycję za nierozsądne pieniądze już dostałam :(