poniedziałek, 24 listopada 2014

Jestem...

Częstotliwość mojego pojawiania się tutaj jest co najmniej zatrważająca, trudno, już się z tym pogodziłam, że blog prawie umarł, widać taka kolej rzeczy.
Dziś jednak mam ochotę chwilkę pogadać.

Pomysł na blejtram urodził się kilka tygodni temu, w głowie... siedział tam i kiełkował, aż w końcu miałam kompletną wizję, która jeszcze sobie dojrzewała ale już właściwie tylko czekała na chwilę aż mnie leń opuści, żeby wyleźć z głowy. W końcu się doczekała i... zaczęło się, wyłaziła, robiło się, robiło... i coraz bardziej nie miało nic wspólnego z tym, co w głowie siedziało. Nie pierwszy raz to, co zrobiłam mnie zaskoczyło, ale tak jeszcze nie było, żeby z pierwotnym pomysłem nie zgadzało się NIC.

Pokazuję więc, co bez mej woli z pobałaganionej głowy wyszło.



wtorek, 25 marca 2014

Come back

Sama nie mogę w to uwierzyć ale nie pamiętam kiedy zrobiłam ostatniego LO. Na dodatek nawet nie wiem dlaczego zarzuciłam tę formę... pomijam fakt że dość mocno zaniedbałam swoją scrapownię tak ogólnie. Cóż nie ma co szukać przyczyny, trzeba działać i tyle :)


piątek, 28 lutego 2014

Nieznajoma z przeszłosci

Moje strony w albumie rodzinnym Finn. Nie ma co dużo gadać. Praca z takim albumem to sama przyjemność. Już dawno nie miałam tyle przyjemności z tworzenia :)