Staram sie powoli uzupełnić wpisy w moim księżycowym żurnalu. Jest to decydowanie mój ulubiony tegoroczny projekt, za co składam wielkie podziękowania pomysłodawczyniom z CollageCafe.
Tym razem poszukuję w sobie męskiego pierwiastka, jak widać poszło mi kiepsko... bo ja po prostu lubię być kobietą, czasem twardą babą, czasem głupią trzpiotką ale niezmiennie kobietą.
Nie ma czasu, siły i chęci. Pełną głowę i brak motywacji do przerzucenia tego na papier, ale liczę że samo mi przejdzie i w końcu wszystko wróci do normy.
Dziś LO inspirowany piątkowym słoikiem z CollageCafe. Delikatnie... moje mysli od razu pobiegły w kierunku mojej najukochańszej piosenki Tomasza Żółtko "Kochaj mnie i dotykaj"