Sama nie mogę w to uwierzyć ale nie pamiętam kiedy zrobiłam ostatniego LO. Na dodatek nawet nie wiem dlaczego zarzuciłam tę formę... pomijam fakt że dość mocno zaniedbałam swoją scrapownię tak ogólnie. Cóż nie ma co szukać przyczyny, trzeba działać i tyle :)
O mnie
- mamami
- Scrapbooking - moja pasja, mój sposób na wyrażenie siebie, mój sposób na oddanie cząstki siebie innym.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrap 30x30. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrap 30x30. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 25 marca 2014
wtorek, 3 grudnia 2013
poniedziałek, 18 listopada 2013
Wojaczek na różowo?
Ubranie wierszy Wojaczka w pudrowy róż wydaje się być pomysłem kuriozalnym, totalnie chybionym i w ogóle, jak to tak?! A jednak, takie było życzenie Agnieszki Anny w jej żurnalu.
Znalazłam wiersz, który wg mnie idealnie się w tych różach czuje i który baaardzo mi podpasował.
A efekt mojej zabawy wygląda tak:
Znalazłam wiersz, który wg mnie idealnie się w tych różach czuje i który baaardzo mi podpasował.
A efekt mojej zabawy wygląda tak:
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
środa, 16 maja 2012
Było u mnie pudełko kolażowe
Zawitało na chwilkę i poleciało dalej. Z jego czeluści wyłowiłam kilka smakowitych kąsków i ukleciłam takie dwa kolażyki... z resztek jeszcze coś tam kiedyś zrobię pewnie, ale na razie prezentuję tyle.
Ten drugi jest kolejną stroną mojego art żurnala. Zdjęcie roweru jest zrobione na warszawskim Starym Mieście, jego właścicielka była równie zjawiskowa i jest to chyba najbardziej klimatyczne zdjęcie jakie kiedykolwiek udało mi się zrobić :)
Ten drugi jest kolejną stroną mojego art żurnala. Zdjęcie roweru jest zrobione na warszawskim Starym Mieście, jego właścicielka była równie zjawiskowa i jest to chyba najbardziej klimatyczne zdjęcie jakie kiedykolwiek udało mi się zrobić :)
wtorek, 14 lutego 2012
Zagościłam...
...na łamach bloga scrapki.pl i chwalę sie tym bo bardzo mi miło z tego powodu :)
Zagościłam z LOsikiem zrobionym na nowych Finnowych papierachach 7Dots Studio "Wonderland".
W roli głównej mój Diablik :)
Zagościłam z LOsikiem zrobionym na nowych Finnowych papierachach 7Dots Studio "Wonderland".
W roli głównej mój Diablik :)
środa, 25 stycznia 2012
Jestem
Nie ma czasu, siły i sama nie wiem czego na scrapowanie, ale mam cheć i jak tylko mi się uda usiąść przy biurku to próbuję coś posklejać.
Dziś lift dwa lifty.
Pierwszy na wyzwanie sklepu Scrapki.pl
Liftujemy Finn, jakoś dziwnie byłoby mi napisać niedościgłą, fantastyczną artystkę, choć oczywiście są to jak najbardziej prawdziwe słowa. Dla mnie jednak Finn na zawsze pozostanie moją Finową, babą z która wylałyśmy morze łez, nie raz masowały brzuchy obolałe od śmiechu... no i ukochaną ciocią Finn, na którą wszystkie moje dzieci czekają z utęsknieniem.
Drugi na wyzwanie Art-Piaskownicy
Dziś lift dwa lifty.
Pierwszy na wyzwanie sklepu Scrapki.pl
Liftujemy Finn, jakoś dziwnie byłoby mi napisać niedościgłą, fantastyczną artystkę, choć oczywiście są to jak najbardziej prawdziwe słowa. Dla mnie jednak Finn na zawsze pozostanie moją Finową, babą z która wylałyśmy morze łez, nie raz masowały brzuchy obolałe od śmiechu... no i ukochaną ciocią Finn, na którą wszystkie moje dzieci czekają z utęsknieniem.
Drugi na wyzwanie Art-Piaskownicy
wtorek, 1 listopada 2011
stemplowane
Dziś pokażę ostatnią pracę zrobioną na krakowskich warsztatach Finn. W sumie nie jestem z niej specjalnie zadowolona, napis jest kiepski i jakiś taki niepasujący, mimo wszystko pokazuję. Niech tam...
poniedziałek, 17 października 2011
Recyklingowo
Kolaż z pociachanych "Wysokich Obcasów Extra".
Komentować chyba nie ma co, widać jak na dłoni co autor miał na myśli...
A w CollageCafe można zobaczyć inne prace, które powstały z tej samej gazetki.
Komentować chyba nie ma co, widać jak na dłoni co autor miał na myśli...
A w CollageCafe można zobaczyć inne prace, które powstały z tej samej gazetki.
niedziela, 16 października 2011
Pobrudziłam paluszki
Oczywiscie na warsztatach Finn.
Zdjęcie jest bardzo kiepskiej jakości bo nie umiem wyprostować scrapa, żeby go ładnie sfotografować, jak sobie wisi taki lekko sfalowany na ścianie to mu pasuje, ale fotogeniczny raczej nie jest.
Zdjęcie jest bardzo kiepskiej jakości bo nie umiem wyprostować scrapa, żeby go ładnie sfotografować, jak sobie wisi taki lekko sfalowany na ścianie to mu pasuje, ale fotogeniczny raczej nie jest.
piątek, 16 września 2011
Delikatnie
Nie ma czasu, siły i chęci. Pełną głowę i brak motywacji do przerzucenia tego na papier, ale liczę że samo mi przejdzie i w końcu wszystko wróci do normy.
Dziś LO inspirowany piątkowym słoikiem z CollageCafe. Delikatnie... moje mysli od razu pobiegły w kierunku mojej najukochańszej piosenki Tomasza Żółtko "Kochaj mnie i dotykaj"
Dziś LO inspirowany piątkowym słoikiem z CollageCafe. Delikatnie... moje mysli od razu pobiegły w kierunku mojej najukochańszej piosenki Tomasza Żółtko "Kochaj mnie i dotykaj"
a tutaj moja inspiracja:
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
wtorek, 2 sierpnia 2011
Żeby sie nie zmarnowało
Maziałam po scrapie białą farbą akrylową, niestety z rozpędu na tekturkę używaną jako paletę wyciapałam z tuby mega ilość owej farby. I tak lezała ta tekturka smutna, z wielką plamą niezaschniętej jeszcze farby, na środku, leżała i patrzyła na mnie z wyrzutem. Nie mogłam pozostać obojętna...
Tekturka ma wymiary 15x15 cm, fabe wykorzystałam jako spoiwo i wszystkie elementy po prostu w nią wcisnęłam. Kolażyk zrobiony właściwie bez użycia kleju, troszkę podchodzący pod aktualny słoik myśli.
To jedna z takich rzeczy, które robią się same, w mgnieniu oka, poza wolą i świadomością.
Tekturka ma wymiary 15x15 cm, fabe wykorzystałam jako spoiwo i wszystkie elementy po prostu w nią wcisnęłam. Kolażyk zrobiony właściwie bez użycia kleju, troszkę podchodzący pod aktualny słoik myśli.
To jedna z takich rzeczy, które robią się same, w mgnieniu oka, poza wolą i świadomością.
sobota, 30 lipca 2011
Coś sie ruszyło
Choć dalej okropnie ciężko mi przychodzi skończyć to co zaczęłam :)
Dzis scraplift pracy Mirabell, zrobiony na wyzwanie Scrapki.pl
na scrapie jedno z moich ulubionych zdjęć końskich :)
Dzis scraplift pracy Mirabell, zrobiony na wyzwanie Scrapki.pl
na scrapie jedno z moich ulubionych zdjęć końskich :)
poniedziałek, 25 lipca 2011
Nic mi się nie chce
Jakos nie mam ostatnio chęć do scrapowania. Pomysły rodzą sie w głowie i na razie na tym sie kończy... Z realizacją mam poważne problemy. Nic to, poczekam, może samo przejdzie i nabiorę chęci.
Dziś tak troszkę po Finnowemu. Scrap bardziej wymęczony niż zrobiony, leżał na biurku chyba tydzień zanim się nad nim zlitowałam. szału ni ma, ale tak dawno tu nic nie wklejałam, że choć tego wymęczka pokażę.
Ps. Kto mi wytłumaczy krok po kroku jak to zrobić żeby powiązać bloga z FB?
Dziś tak troszkę po Finnowemu. Scrap bardziej wymęczony niż zrobiony, leżał na biurku chyba tydzień zanim się nad nim zlitowałam. szału ni ma, ale tak dawno tu nic nie wklejałam, że choć tego wymęczka pokażę.
Ps. Kto mi wytłumaczy krok po kroku jak to zrobić żeby powiązać bloga z FB?
poniedziałek, 20 czerwca 2011
Marne
Jak nie wklejam to przez miesiąc, a jak już zacznę to hurtem:)
LOsik zrobiony na zlocie w Warszawie, pierwszy raz udało mi się coś zrobić w czasie trwania takiego spotkania :)
Zdjęcie sprzed kilku lat już. Wiele się przez ten czasy wydarzyło, nie wpłynęło to jednak w żaden sposób, chyba ze pozytywny, na losy Marnych. Trwamy sobie nadal, bez ochów i achów, bez fajerwerków i deklaracji forewer i tak jest dobrze, właśnie tak ma być. Nie trzeba trąbić na cały świat o tym co jest, ważne że jest i trwa nawet bez przypominania.
LOsik zrobiony na zlocie w Warszawie, pierwszy raz udało mi się coś zrobić w czasie trwania takiego spotkania :)
Zdjęcie sprzed kilku lat już. Wiele się przez ten czasy wydarzyło, nie wpłynęło to jednak w żaden sposób, chyba ze pozytywny, na losy Marnych. Trwamy sobie nadal, bez ochów i achów, bez fajerwerków i deklaracji forewer i tak jest dobrze, właśnie tak ma być. Nie trzeba trąbić na cały świat o tym co jest, ważne że jest i trwa nawet bez przypominania.
środa, 1 czerwca 2011
Urodzinowy
Dla Finn. Nabrał mocy urzędowej i w końcu pokazuję :)
Nie wiem kto jest autorem tekstu, który wykorzystałam, nie udało mi się tego ustalić. Niemniej mocno się z nim identyfikuję :)
Nie wiem kto jest autorem tekstu, który wykorzystałam, nie udało mi się tego ustalić. Niemniej mocno się z nim identyfikuję :)
poniedziałek, 28 lutego 2011
Wnętrzności grubasa
Za pozwoleniem właścicielki wklejam kilka stron grubasa:)
oprócz zwykłych stron ze zdjeciami grubas ma też różne kieszonki i koperty, np taką na listy:
wszystkie ważniejsze wydarzenia w rodzinie (śluby, komunie...) zostały wyróżnione cudnymi cynamonami z UHK Gallery
oprócz zwykłych stron ze zdjeciami grubas ma też różne kieszonki i koperty, np taką na listy:
wszystkie ważniejsze wydarzenia w rodzinie (śluby, komunie...) zostały wyróżnione cudnymi cynamonami z UHK Gallery
czwartek, 27 stycznia 2011
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Motyle
Jakoś nie mogę wziąć rozpędu po tak długiej przerwie. Nie mam pomysłów, nie mam chęci... hmmm byle do wiosny. U mnie już dziś tak lekko wiosennie. Coś co długo siedziało mi w głowie, wyszło niekoniecznie tak jak było w zamierzeniu, ale zawsze to jakiś początek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)