Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lifty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lifty. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 lipca 2011

Coś sie ruszyło

Choć dalej okropnie ciężko mi przychodzi skończyć to co zaczęłam :)
Dzis scraplift pracy Mirabell, zrobiony na wyzwanie Scrapki.pl


na scrapie jedno z moich ulubionych zdjęć końskich :)

sobota, 2 lipca 2011

Drewniany mikrus

Dostałam od Finn takie drewniane coś, wiadomo, że może się przydać, choć jeszcze nie wiadomo na co. Jednak tym razem dość szybko owo coś znalazło zastosowanie, a to za sprawą Art-Piaskownicowego wyzwana liftowego.

To coś jest maleńkie bo ma zaledwie 10x10 cm, okazało się jednak w sam raz na moje trzy małe buźki, które za sprawą cosia uśmiechają się do mnie znad scrapowego biurka.

wtorek, 2 marca 2010

Jeszcze zimowo

LO dokumentujący jedną z naszych wypraw sankowych.
Scraplift tej pracy


niedziela, 21 lutego 2010

all about us

Lift tej pracy, na kolejne wyzwanie Art-Piaskownicowe.

Moja praca, trochę grzeczniejsza, spokojniejsza, ale dość wierna oryginałowi.


wtorek, 15 grudnia 2009

Cicho, głucho


Wicher hula po moim blogu, a mnie nie ma. Jednak to nie tak, że całkowicie nic nie robię, coś tam sobie skrobię, ale pogoda jest tak dramatyczna, że nie potrafię zrobić zdjęć. Dziś na chwil kilka wychyliło się zza chmur słonko, więc skorzystałam z okazji i coś pstryknęłam.

Pierwszy LO pokazuje wyczyny narciarskie Majki, zeszłej zimy. Zdjęcia swoje odleżały, nabrały mocy urzędowej i w końcu doczekały się obrobienia.



Druga praca to lift tego scrapa. Znowu majkowo, kolorowo i wesoło.

piątek, 13 listopada 2009

Odgapialska

Tak, dziś jestem odgapialska. Gdy zobaczyłam LO, który kilka dni temu liftowały Nulka i Anna Maria wiedziałam, że się nie powstrzymam. Taki zastrzyk kolorów, w listopadowe szarugi to było to, czego potrzebowałam. Dlatego pozwoliłam sobie, również zliftować tę pracę.




piątek, 16 października 2009

Moi mężczyźni

Dziś hurtowo wrzucam dwóch moich facetów. Prace zdecydowanie nie najwyższych lotów ale odczuwam poważny spadek formy, śnieg za oknem nie nastraja mnie odpowiednio.
Pierwszy scrap zrobiony dość dawno temu ale że miernota to nie pokazywałam wcześniej, teraz nie mam co to i miernota ujdzie ;)
Tytułowa Ifa to ta Pani co sie tak wdzięcznie tuli do mojego męża.


Drugi Losik to trochę kulawy lift cudownej pracy Karoli, może się kiedyś skuszę na jakąś wersję dziewczęcą, bo mi tych kwiatów brakowało.

czwartek, 12 marca 2009

Na pierwszy ogień

No to zaczynamy :)
Na pierwszy ogień lift z zabawy "scraplift równoległy" z Forum Scrappassion.

Oryginał pochodzi z tego bloga



i moja interpretacja, bez komentarza