Dwa albumy w dwóch wersjach kolorystycznych, dla chłopca i dla dziewczynki. Format 15x21cm, każdy album ma 5 kart.
O mnie
- mamami
- Scrapbooking - moja pasja, mój sposób na wyrażenie siebie, mój sposób na oddanie cząstki siebie innym.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieci. Pokaż wszystkie posty
środa, 12 czerwca 2013
czwartek, 4 kwietnia 2013
piątek, 6 lipca 2012
Pamiątki komunijne
Na blejtramach, robione finnotechniką, jak sobie pozwoliłam nazwać taki sposób robienia tła :)
W rozmiarze 20x20 cm. Prawie identyczne, ale jak powiadają, prawie robi wielką różnicę ;)
W rozmiarze 20x20 cm. Prawie identyczne, ale jak powiadają, prawie robi wielką różnicę ;)
niedziela, 17 czerwca 2012
Praca u podstaw
Spotkała mnie przyjemność pracy z całkiem sporą grupą dzieciaków. Doświadczenie nowe i niezmiernie miłe. Warsztaty były świetne. Notesy, które powstały w ich trakcie przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Kreatywność nieletnich była godna podziwu i naśladowania. Dzieciaki nie znają granic i tego powinniśmy się od nich uczyć.
Wszystkie zdjęcia pochodzą od Anety i serdecznie za nie dziękuję.
Wszystkie zdjęcia pochodzą od Anety i serdecznie za nie dziękuję.
czwartek, 22 marca 2012
Dziewczyńsko
Na różowo. Zupełnie niefotogeniczny blejtram.
Była koncepcja, był zapał i... zrobiło się do połowy, po raz pierwszy poczułam braki materiałowo-mediowe w swojej scrapowni. Na szczęście, nie ona jedna na świecie. Blejtramik dokończyłam w kąciku Finn :) i nie powiem żebym żałowała że u siebie nie znalazłam potrzebnych rzeczy. Scrapowanie z zaglądającą przez ramię Anią jest całkiem przyjemne ;)
Była koncepcja, był zapał i... zrobiło się do połowy, po raz pierwszy poczułam braki materiałowo-mediowe w swojej scrapowni. Na szczęście, nie ona jedna na świecie. Blejtramik dokończyłam w kąciku Finn :) i nie powiem żebym żałowała że u siebie nie znalazłam potrzebnych rzeczy. Scrapowanie z zaglądającą przez ramię Anią jest całkiem przyjemne ;)
wtorek, 14 lutego 2012
Zagościłam...
...na łamach bloga scrapki.pl i chwalę sie tym bo bardzo mi miło z tego powodu :)
Zagościłam z LOsikiem zrobionym na nowych Finnowych papierachach 7Dots Studio "Wonderland".
W roli głównej mój Diablik :)
Zagościłam z LOsikiem zrobionym na nowych Finnowych papierachach 7Dots Studio "Wonderland".
W roli głównej mój Diablik :)
wtorek, 1 listopada 2011
stemplowane
Dziś pokażę ostatnią pracę zrobioną na krakowskich warsztatach Finn. W sumie nie jestem z niej specjalnie zadowolona, napis jest kiepski i jakiś taki niepasujący, mimo wszystko pokazuję. Niech tam...
wtorek, 25 października 2011
Testuję
Szargam, gniotę, drę i psikam... nowe papiery Studio 7 Dots, papiery autorstwa Finn, w końcu nawet couchowi sie coś od życia należy :)
Zalegały mi w szufladzie zdjecia rodzinne, stare, robione kilka lat temu. Nie wiedziałam co z nimi zrobić, bo ilez można machnąć z nimi scrapów. Nie wiedziałam do wczoraj, kiedy to postanowiłam brutalnie potraktować je nożem i pociąć na dość dziwne kadry, które wyjątkowo dobrze wpasowały się w nowe papiery i tak właśnie powstał niewielki torebkowiec.
Zalegały mi w szufladzie zdjecia rodzinne, stare, robione kilka lat temu. Nie wiedziałam co z nimi zrobić, bo ilez można machnąć z nimi scrapów. Nie wiedziałam do wczoraj, kiedy to postanowiłam brutalnie potraktować je nożem i pociąć na dość dziwne kadry, które wyjątkowo dobrze wpasowały się w nowe papiery i tak właśnie powstał niewielki torebkowiec.
niedziela, 16 października 2011
Pobrudziłam paluszki
Oczywiscie na warsztatach Finn.
Zdjęcie jest bardzo kiepskiej jakości bo nie umiem wyprostować scrapa, żeby go ładnie sfotografować, jak sobie wisi taki lekko sfalowany na ścianie to mu pasuje, ale fotogeniczny raczej nie jest.
Zdjęcie jest bardzo kiepskiej jakości bo nie umiem wyprostować scrapa, żeby go ładnie sfotografować, jak sobie wisi taki lekko sfalowany na ścianie to mu pasuje, ale fotogeniczny raczej nie jest.
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
poniedziałek, 25 lipca 2011
Nic mi się nie chce
Jakos nie mam ostatnio chęć do scrapowania. Pomysły rodzą sie w głowie i na razie na tym sie kończy... Z realizacją mam poważne problemy. Nic to, poczekam, może samo przejdzie i nabiorę chęci.
Dziś tak troszkę po Finnowemu. Scrap bardziej wymęczony niż zrobiony, leżał na biurku chyba tydzień zanim się nad nim zlitowałam. szału ni ma, ale tak dawno tu nic nie wklejałam, że choć tego wymęczka pokażę.
Ps. Kto mi wytłumaczy krok po kroku jak to zrobić żeby powiązać bloga z FB?
Dziś tak troszkę po Finnowemu. Scrap bardziej wymęczony niż zrobiony, leżał na biurku chyba tydzień zanim się nad nim zlitowałam. szału ni ma, ale tak dawno tu nic nie wklejałam, że choć tego wymęczka pokażę.
Ps. Kto mi wytłumaczy krok po kroku jak to zrobić żeby powiązać bloga z FB?
sobota, 2 lipca 2011
Drewniany mikrus
Dostałam od Finn takie drewniane coś, wiadomo, że może się przydać, choć jeszcze nie wiadomo na co. Jednak tym razem dość szybko owo coś znalazło zastosowanie, a to za sprawą Art-Piaskownicowego wyzwana liftowego.
To coś jest maleńkie bo ma zaledwie 10x10 cm, okazało się jednak w sam raz na moje trzy małe buźki, które za sprawą cosia uśmiechają się do mnie znad scrapowego biurka.
To coś jest maleńkie bo ma zaledwie 10x10 cm, okazało się jednak w sam raz na moje trzy małe buźki, które za sprawą cosia uśmiechają się do mnie znad scrapowego biurka.
czwartek, 30 czerwca 2011
Dla takiego małego...
... co już prawie, tuż, tuż, zaraz przywita się z rodzicami. Co prawda jeszcze nie wiem czy trafiłam w gust poszarpaniami i surowością, ale jakoś przyszła mama nie wygląda mi na pastelową i misiaczkową :)
wtorek, 11 stycznia 2011
Filiżanka
Na art-piaskownicowa zabawę w fotolifty. Już mam czym pstrykać, to próbuję, choć na razie nieśmiało i powolutku :)
piątek, 17 grudnia 2010
sobota, 20 listopada 2010
sobota, 13 listopada 2010
W kolorach jesieni
Nie po raz pierwszy pojawia się to zdjęcie w moich pracach, bardzo je lubię, więc pewnie nie jest to ostatnia jego odsłona. LO jest scraplitem pracy z wyzwania Art Piaskownicy
wtorek, 12 października 2010
Trochę cukierkowo
Rameczka na odwróconym blejtramie. Dla mojej maleńkiej imienniczki. Rany, już zapomniałam, że dzieci mogą być takie małe... to było naprawdę przeżycie, poniuniać taką trzykilową maliznę :)
Moja wena daleko w lesie, mordowałam tę ramkę okrutnie, gdyby nie Finn byłoby kiepsko ;)
Moja wena daleko w lesie, mordowałam tę ramkę okrutnie, gdyby nie Finn byłoby kiepsko ;)
poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Urodzinowo
Maja za trzy tygodnie będzie obchodzić swoje czwarte urodziny. Kilka dni temu udało mi się oscrapować w końcu jej zdjęcie zrobione w dniu pierwszych urodzin. Jak to powiadają, lepiej późno niż wcale, ale jeśli moje opóźnienie będzie się utrzymywać na takim poziomie, to może już zacznę robić dla niej album ślubny :)
piątek, 23 lipca 2010
Zwierzakowo
Moje dzieci to psiarze do potęgi, pałają miłością głęboką do każdego znajomego czworonoga, są w stanie zagłaskać na śmierć każdego, który na to pozwoli :)
Tu w roli głównej wystąpiła Ira Finn i Zuzia jej rodziców.
Tu w roli głównej wystąpiła Ira Finn i Zuzia jej rodziców.
Subskrybuj:
Posty (Atom)