Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spektakl. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spektakl. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 czerwca 2015

Zawiedziona. Bardzo, bardzo.
O nowoczesności, która zniszczyła klimat.

Helena Zubanovich w roli Carmen
[źródło]
(© Katarzyna Zalewska)


Dałam sobie tydzień na ochłonięcie. Objazdówka, na którą tuż po spektaklu wziął mnie mąż, ta z miastem rozświetlonym blaskiem lamp i peryferiami skąpanymi w mroku, nie dała efektu. Raz po raz przeżywałam swój zawód, ubierając rozczarowanie w coraz ostrzejsze słowa, coraz bardziej rozżalony ton. Więc dałam sobie tydzień. 

wtorek, 5 maja 2015

O tym jak zakochałam się w pewnym musicalu



Wśród moich tegorocznych planów, znalazł się punkt dotyczący częstszego bywania w teatrze. Obiecałam sobie, że pójdę na przynajmniej dwa spektakle, co może się komuś nie wydawać wielkim wyzwaniem, ale cóż - dla mnie nim jest.

Na pierwszy spektakl wybrałam się w lutym do Teatru Muzycznego w Poznaniu, kiedy to grano musical Jekyll & Hyde. Kolejna okazja do obejrzenia czegoś więcej niż film na ekranie laptopa, nadarzy się niebawem. Bilety na graną w poznańskim Teatrze Wielkim Carmen już czekają. Mam nadzieję, że w sezonie jesiennym wypatrzę coś jeszcze, tym razem może z przewagą recytacji, a nie śpiewu. Tak dla równowagi.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...