Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Winder Elizabeth. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Winder Elizabeth. Pokaż wszystkie posty

piątek, 8 grudnia 2017

Elizabeth Winder "Marilyn na Manhattanie. Najradośniejszy rok życia"
[RECENZJA]




Nigdy nie pasowała do roli Żony Wielkiego Człowieka, jednej z tych znękanych, rozumiejących kobiet, które uśmiechały się z miłością, przypominały o kolacji i przyrządzały mięso z jarzynami. Marilyn sama była artystką i tak jak w przypadku wielu artystów to jej bliscy często musieli się nią opiekować. Nie była typem kobiety, która inspiruje mężczyznę, gotuje trzydaniowy obiad i kładzie dzieci do łóżka. Nie używała budzika. Gotowała makaron suszarką do włosów. To był i zawsze będzie jej show[1].

wtorek, 14 lipca 2015

Elizabeth Winder "Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953"
Lato pełne nadziei

Elizabeth Winder
Sylvia Plath w Nowym Jorku.
Lato 1953

Wyd. Marginesy
2015
320 stron
Wiosna 1953. Aldous Huxley eksperymentował z meskaliną w zachodnim Hollywood. Odkryto szczepionkę na polio i wreszcie zdobyto Mount Everest. Umarł Stalin, a Elvis Presley ukończył szkołę średnią. Królowa Elżbieta II przygotowywała się do koronacji w opactwie Westminster. John Kennedy i Jacqueline Bouvier zdecydowali się ujawnić swój związek i ogłosili zaręczyny. W Tangerze William S. Borroughs napisał Nagi lunch.
W domu w Wellesley w stanie Massachusetts Sylvia Plath pakowała halki, sukienki, spódnice i nylonowe pończochy. Wybierała się do Nowego Jorku[1].

Dwadzieścia sześć dni. Tyle trwał staż w nowojorskim magazynie Mademoiselle. Sylvia nie była jeszcze określana jako Lady Łazarz. Nie znała Teda Hughesa. I z pewnością nikt nie mógł wówczas przypuszczać, że ta zadbana, wesoła osoba, która uwielbiała malować usta na czerwono i chodzić na zakupy, która cieszyła się życiem i była żądna nowych doświadczeń, dziesięć lat później zamknie się w kuchni, uszczelni drzwi, otworzy piekarnik, włączy gaz i zaśnie na zawsze, osieracając dwójkę dzieci.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...