Nikt nie lubi gdy się go szarpie i gdyby moje włosy mogły krzyczeć pewnie nie raz by mi się oberwało. Będąc małą dziewczynką lubiłam gdy czesała mnie Mama albo Babcia nawet jeśli wiązało się to z szarpaniem. Teraz będąc 30letnią kobietą bardziej świadomie podchodzę do pielęgnacji włosów i zdaje sobie sprawę, że mając na rynku wiele dostępnych kosmetyków i gadżetów jestem w stanie zminimalizować szarpanie podczas rozczesywania a tym samym sprawiać, że mniej włosów będzie mi wypadać.
Od pewnego czasu do pielęgnacji mojej czupryny wprowadziłam dwa bardzo przydatne gadżety które mam z kosmetykomania.pl oraz jeden kosmetyk który doradziła mi Pani z drogerii Jasmin - zdecydowanie ograniczyły one wypadanie włosów poprzez ich wyszarpywanie.
Cudowny olejek z olejkiem arganowym "Ochrona do 230 stopni" Garnier Fructis to była miłość od pierwszego użycia! Kupiłam go za namową Pani z drogerii i jestem jego działaniem zachwycona. Pachnie cudownie a do tego w 100% spełnia obietnice producenta. Przyśpiesza znacznie suszenie włosów a ja swoje katuje codziennie rano suszarką - tak wiem, że to zły nawyk ale chyba nie uda mi się go ograniczyć. Sprawia, że włosy bezproblemowo się rozczesują, nie puszą a do tego są świeże do końca dnia. Produkt jest bardzo wydajny - jeśli go jeszcze nie używałyście - gorąco Wam polecam. Cena 19,99zł w osiedlowej drogerii.
Gumki Invisibobble widziałam w wielu drogeriach internetowych i zastanawiałam się czy faktycznie są takie super. Zdziwiła mnie ich wielkość bo nie wiem czemu myślałam, że będą dużo większe. Producent obiecuje, że nie będzie odgnieceń na włosach i z tym akurat się nie zgodzę bo widać ślad, że włosy były związane ale mimo to są warte uwagi. Świetnie utrzymują kucyk a nawet kok i w ogóle nie wyrywają włosów. Po kilku użyciach lekko się odkształciły ale nie ma to wpływu na ich funkcjonalność. Można je kupić tutaj w 3-pakach za 13,50zł albo osobno za 4,49zł - dostępne w wielu kolorach.
Szczotkę Tangle Teezer chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Ja poznałam ją zbyt późno - nie wiem czemu właściwie wcześniej jej nie kupiłam. Masa pozytywnych opinii na YT i blogach - dołączam się do nich! Bardzo wygodna w użyciu - błyskawicznie rozczesuje a włosów na niej zostaje mniej niż na starej szczotce. Trochę drapie ale to akurat lubię. Dostępna jest w kilku wersjach i kolorach - tutaj - ja posiadam klasyczną czarną.
Takie niby nic a jednak włosów mniej na szczotce i gumce:)
Napiszcie mi czy miałyście te produkty i co o nich sądzicie - jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.