niedziela, 8 stycznia 2017

Albert


4 komentarze:

  1. Jakbym widziała naszego Tofisia... Prawie rok go już z nami nie ma, a wydaje się, że dopiero go drapałam za uszkiem :-)Beagle są cudne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Waszego beagla! Nawet nie wiedziałam, że już go z Wami nie ma... Albert jest kochany.. i też uwielbia drapanie za uszkiem :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Słodki Cthulhu, piękny portret! Kocham klimat, kolory, kompozycję... Czuję od niego taką energię, ale jednocześnie melancholię. Mogłabym długo patrzeć w te brązowe oczy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)