Towarzyszyć nam będzie w tym jakże mokrym procederze dziewczynka Gorjuss - sprawczyni "mokrego" zamieszania:) Wyszyłam ją na prośbę Beaty, w ramach naszej wymianki. Zgodnie z jej życzeniem zmieniłam odrobinę kolory obrazka, dokładając tu i ówdzie kropelkę błękitu.
Pozornie mały obrazek skrywa wśród krzyżyków srebrną nitkę, koraliki, półkrzyżyki i sporo wymagających konturów.
Jednak właśnie te drobiażdżki tworzą wyjątkowy klimat całości, przekonałam się o tym nie raz. Mam nadzieję, że taka odsłona Gorjuss przypadnie Beacie do gustu.