Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szyte. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szyte. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 września 2014

Wrzesień się zaczął...

Dziękuję za odzew przy poprzednim poście! Żadnych sygnałów o trudnościach z komentarzami nie uzyskałam i liczę, że to tylko blogger na moment psikusy mi robił.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziś pokuszę się by pokazać, pochwalić się jakie wspaniałości do mnie dotarły w ostatnim czasie!
Z całego serca za nie dziękuję!

Poszczęściło mi się w dwóch losowaniach.

W Fort Fox Art wpadł w me ręce rewelacyjna torba zakupowa "Bonanza".
Duża, kapitalnie i perfekcyjnie uszyta, urzekła mnie od początku jej "artystyczna" tkanina.



W prezentacji pilnie pomagała mi MiMi.


Wnętrze torby zostało poddane szczegółowej kontroli jakości przez MiMi - kontrola wypadła idealnie, na tyle, że musiałam Pannice siłą z torby wyciągać, bo nie zamierzała jej opuszczać ;-))


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dużo wcześniej los mi poszczęścił u Sarmatix w jej rozdaniu. W zwiewnym woreczku były takie skarby:
cztery kolorowe obróżki, zestaw zawieszek charm oraz bajeczne i misterne kolczyki ręcznie wykonane z Art Clay - są tak wspaniałe i misterne i delikatne... Cudeńka!




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
By nie było, że ja tak tylko paczki otwieram bezproduktywnie, nic innego nie robiąc... Nawet nie wiem kiedy minęły wakacje, kiedy zaczął się wrzesień? 
Pocięłam w wakacje moją kochaną szarą bluzeczkę - jej plam już nie dało się o zgrozo wywabić - mam mały zbity kłębuszek. Nie wiem co jeszcze z niego powstanie, ale z resztek, małych skrawków skubnęłam testową bransoletkę. Fajna, przyjemna, na lato miła, bo koszulka była bawełniana.


W Klubie natomiast szyłyśmy filcowe podkładki pod kubki, moje dwie, ptasio-serduszkowe ;-))


;-))

środa, 7 maja 2014

Spełniony sen.

Już od bardzo dawna planowałam wykonanie takiej torebki. Największy "problem" to był wybór idealnych dżinsów. Nie za dużych, nie za małych... W odpowiednim stanie technicznym ;-)) Będąc u Znajomej, zobaczyłam na kupce kilka "szmatek". Okazało się, że trafią one do kubła... Z kupki tej aż wołały do mnie jej niepasujące spodnie. Od razu wiedziałam, że to TA para dżinsów na jaką czekam ;-)) Jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi, w pewien czwartek położyłam się spać z myślą "niech mi się ta torebka przyśni"................no i się przyśniła! W owy piątek zaraz po śniadaniu zabrałam się do cięcia, zszywania, fastrygowania, szycia... Przyśnił mi się dokładnie projekt, jak i tkanina na podszewkę. Musiałam na gorąco wykonać myśl.
Pakowna, ale zgrabna...
Delikatne symilki by podkreślić kobiecość...

Apaszka by zdobiła raz mnie, raz torebkę...
Owalne dno...


 Długa rączka...
Zapinana...

W ten sposób podarowałam drugie życie spodnią i stałam się posiadaczką oryginalnej torebki. Nosiłam ją już wielokrotnie i sprawdza się zarówno na zakupach, w podróży... Świetnie mi się ją nosi.
 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziergam chwilowo powoli rzeczy większe... Więc niewiele mam do pokazania od ostatniego posta, cóż tych kilka rządków... Nauczyłam się jednak przed wczoraj jak przerobić pięć narzutów jeden po drugim. Jestem z siebie dumna!! ;-))


Poza tym przygotowuję włóczki do Dziergania wspólnej paczworkowej torebki. Kolorki nie zupełnie oddane na zdjęciu, póki co będzie żółć , pomarańcz oraz odrobina brązu.


Chętnych zapraszam do wspólnej zabawy
 - wszystkie szczegóły dostępne na stronie Karto_Flanej (KLIK)   


Pogoda przekorna, więc otaczam się kwiatową bielą!

Zakwitły znów fiołki.


Wazoniki mam pełne konwalii.

 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W miniony poniedziałek dotarła do mnie wspaniała chusta jaką wygrałam w rozdaniu Doriss 
Piękne kolory, wykonanie, jest milutka i cieplutka! Do paczuszki dołączona była kartka oraz pyszne herbaty. Jestem miłośniczką chust i jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem jednej w wykonaniu Doroty. Serdecznie Dziękuję!!!



;-))

niedziela, 23 marca 2014

Wielkanocnie...

Od jakiegoś czasu uczęszczam na Zajęcia Klubu Rękodzieła. 
Wspaniała inicjatywa, możliwość wspólnej pracy, poznawania nowych technik... Twórczych Ludzi!
Na jednych z zajęć szyłyśmy wspólnie wielkanocne kury oraz koguty. Inni szyli króliki typu tilda.
Mi najbardziej do gustu przypadł drób.

Uszyłam kurkę oraz koguta.




Mój mały pomocnik - psotnik oczywiście nie omieszkał wejść w kadr.


Propos mojej Psotnej MiMi...
W słońcu musi się wygrzać...


Tyłeczek musi być na podusi, krzesło bez podusi jest zupełnie nie atrakcyjne, do tego stopnia, że obchodzi je, wspinając się, patrząc i miaucząc...


Gdy krzesło zajmę, by wykorzystać piękną pogodę na dzierganie mojego ciemnego swetra... MiMi nie spodziewanie zajmie koszyczek w którym mam kłębek. Zupełnie nie przeszkadzało jej to że próbowałam nitkę z kłębka ciągnąć. Wręcz przeciwnie, bo im więcej nitkę ciągnęłam tym ona więcej mruczała z zadowolenia. 


Nie pozostało mi nic innego, jak odłożyć robótkę - bez kłębka nie idzie dziergać.
Wzięłam więc aparat by uchwycić blask słońca i czysty błękit nieba.


W tę szarą niedzielę, życzę słonecznego tygodnia!

;-))

środa, 19 marca 2014

Wymianka...

Uprzedzam, że będzie dużo zdjęć... Nie jestem w stanie pokazać wszystkiego w dwóch zdjęciach...

Umówiłam się z Kingą - Klamaja na wymiankę. Byłam i jestem nadal totalnie zauroczona cudną biżuterią jaką Kinga tworzy. Jednak gdy przyszło do mojej odpowiedzi na pytanie "co być chciała?" popadłam prawie w rozpacz! Jak można wybrać dla siebie coś z tak bogatego talentu? Po namyśle doszłam do wniosku, że najwięcej i najczęściej niszę bransoletki no i uwielbiam delikatne pierścionki.O to też poprosiłam. O bransoletkę z miedzi i ewentualnie o pierścionek.

Dostałam takie skarby!


Dwie BAJECZNE bransoletki, pierścionek, kordonki, herbatki,stado papierowych motylków, karteczki z odbitymi stempelkami do kartek oraz Notesik - zielony notesik.


Biżuteria była spakowana w lekki woreczek oraz dodatkowo w czerwone pudełko.
Wszystko jest tak pięknie i misternie wykonane, widać w tej biżuterii ogrom pracy i włożonego w nią serca. Jest piękna, delikatna i kobieca - jak lubię!


Miedziana bransoletka wykonana w ulubionej Technice Kingi- wire wrapping
Misterne "K" oraz delikatny kwarc dymny.



W srebrnej cudne serduszko dominuje pełne miłości... Zdobi ją awenturyn zielony oraz naturalna perła słodkowodna.


Literka "R" na malutkim serduszku ma tutaj trzy ważne dla mnie znaczenia ;-))


Mimo, iż jestem zwolenniczką polskich słów... Tak w tej bransoletce słowo LOVE mnie rozczula i daje tu wspaniały akcent.


Miedziany pierścionek dzięki oczku z naturalnej perły słodkowodnej idealnie pasuje do całości...


Lubię gdy na moim nadgarstku jest coś więcej... i mimo różnych metali, obie bransoletki świetnie wyglądają razem!


~~~~~~~~~~~~~~

Do Kingi poleciały dwie paczusie.


Kinga poprosiła o filcowe kuleczki w różnych kolorach oraz o broszkę w niebieskościach.
W całości otrzymała co na poniższym zdjęciu ;-))


Kuleczki...


Dużo kuleczek!


 Dwie broszki. By można nosić razem lub osobno...


Do paczki wleciała też filcowa biedroneczka.


Kinga wybrała sobie również  brązowy naszyjnik z filcowych kulek.


W mojej zabawie "podaj dalej" Kinga otrzymała dwie podkładki pod kubek, dorobiłam jej jeszcze cztery by miała pełen komplet sześciu sztuk.


Lampion - słoiczek otulony białą, szydełkową koronką.


Oraz siatka na zakupy, z "sznurkiem" na klucze.


Garść przydasi oraz małe serduszko/zawieszka.
~~~~~~~~~~~~~~

Ograniczyłam zdjęcia jak umiałam ;-))
Z naszej Wymianki jestem bardzo zadowolona i tu  serdecznie dziękuję Kindze za tak miłą wymiankę, za miłą korespondencję podczas naszego "ugadywania się"

Was natomiast bardzo zachęcam do odwiedzenia Bloga Kingi KLIK oraz na Jej Fanpage na FB KLIK.
Zobaczycie tam piękną i misternie wykonaną biżuterię, trochę szydełka oraz piękne kartki i notesy. Gorąco zapraszam!

;-))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tu znajdziesz moje prace

Nitkowy Świat na Da Wandzie !

Leśna Broszka na DaWandzie
Mini_logo

Odkryj na DaWandzie

Od: NitkowySwiat

Leśna Broszka

DaWanda Shop-Widget