Zupełnie przypadkiem po spotkaniu z koleżanką na kawie i ciastku wylądowałyśmy w TK Maxx'ie. A tam patrzę i nie wierzę - za jedyne 39,99 on:
Chwilę się zastanawiałam bo był jeszcze jeden - bardziej kremowy i niższy ale w końcu padło na tego. Jest naprawdę duży - myślę, że zmieści się w nim bagietka przekrojona na pół.
Koleżanka też kupiła chlebak - równie duży ale drewniany. Wyglądałyśmy uroczo - ja w 7 miesiącu ona w 9 - każda z wielkim chlebakiem pod pachą...
Przy okazji polecam artykuł z Dużego Formatu na temat Polskiej przestrzeni publicznej i reklam: Brzydko jak w Tatrach. Kto bywa za granicą ten rozumie o czym mowa - tam, w większości przypadków dba się o estetykę przestrzeni publicznej, są odpowiednie ograniczenia, określone standardy. Nie każdy i nie wszędzie może powiesić lub postawić cokolwiek. Nam pod tym względem podobno bliżej do Azji...
I tylko pozostaje wierzyć, że to się kiedyś zmieni, że wygra zdrowy rozsadek i względy estetyczne...