Fragment tej ślubnej przysięgi przetworzony na stempel przez firmę POLPOMP znalazł się na moich dwóch (ślubnych) projektach. Pierwsza rzecz, kartka kwadratowa z dużym kwiatem 3d i guzikiem z odzysku ;)
Na niej goszczą dwa "polpompowe" stemple.
Drugi projekt to kopertówka, z owalną tabliczką...
i z tekstem przysięgi.Oczywiście zdjęcia zmaściłam dokumentnie.
Wrzucam obiecane kartki z barankami zaprojektowanymi również dla bloga Polpomp ;) Przyznaję, że urzekł mnie ten stempel zaprojektowany przez Pasiakową dla TEJ firmy :) Jednak nie byłabym sobą, gdybym czegoś od siebie nie dodała... Tym razem padło na futro, bo barany z natury są miękkie ;) Tak więc przedstawiam moje kartki wielkanocne z puchatymi barankami ;) Jeden taki z bliska...
Dla zanudzenia jeszcze kilka projektów kartek wielkanocnych. Tym razem z "Polpompowymi Jajkami". Niektóre wyszły blade, na innych ciut więcej koloru. Ogólnie rzecz ujmując - prostota mnie dopadła tym razem ;)
Wszystkie pomysły na kartki z polskimi stemplami znajdziecie TUTAJ :) (jeszcze Baranek czeka na swoją kolej ;)
Moja ostatnia "inspiracja" walentynkowa ze stemplami Polpomp (i nie tylko). Nie mogło się obejść bez miękkich serduszek na Walentynki ;) Tak więc do ostatka i do "obrzydzenia" ;P
Pudełka po zapałkach, mimo, że takie małe mogą kryć w sobie bezcenne skarby ;) Uwielbiam je, więc i one poszły na warsztat i zostały ozdobione Polpompowymi stemplami. Najpierw jedno, pojedyncze pudełko z amorkiem...
Posłużyło jako opakowanie małego naszyjnika
Z czterech połączonych pudełek powstała płaska komódka...W sam raz na słodkie czekoladki ;)
Trzecia i już raczej ostatnia walentynka ze stemplami z Polpompu. Ludziki musiały być ;) Ponownie bez ozdobnych papierów czy wyczesanych ćwieków ;) Zwykły papier, resztka materiału, tektura z pudełka po jakiejś przesyłce (ramka i zawijasy), ludziki wystemplowane na tekturze po ryżu ;P
Walentynka w kształcie serca. Miałam wielką ochotę ją zrobić. Z falbanką, kapselkiem z amorkiem, szpilką i przetartym papierem ściernym (czerwonym) serduchem ;)
Wprost
Z lewej
Z prawej
P.S. Sercowo-miłosna kartka nadaje się też na wyzwanie u Simona ;)
W końcu nabrałam odwagi, żeby przetestować UTEE. Na pierwszy ogień poszedł wysępiony od mego dziecka kapsel ;) Kapsel zainspirował mnie do powstania kartki w nie do końca miłosnych kolorach, ale miało być właśnie tak : czarny, czerwony i biały :) I jestem z niej zadowolona, bardzo :)
Kartka "na stojaka"...
Na płasko...
I sam kapselek z bliska ;)Po Kapselku naszło mnie na nakrętkę po soczku dla dzieci, która w swoich niewielkich rozmiarach jest bardzo urocza :)