Koniec miesiąca a nawet Roku nastał...
tak więc kolejny etap "Wyzwania Nulkowego" z tematem zadanym
przez KiTiW brzmiał "Przebudzenie".
Przyznaję, że nie błysnął mi w głowieklarowny pomysł
(jak to zwykle bywa)
i do ostatniej chwili nie wiedziałam jak to ugryźć...
wyszło tak sobie, nic ambitnego, ale zmobilizowałam się na czas, więc nie jest źle...
chyba przez Święta moja wena uschła.
Trzeba będzie ją dzisiaj dobrze podlać ;)
Znowu dominuje brąz, wpadła mi w ręce jakaś stara tekturka,
więc posłużyła za bazę scrapa: 20x20 cm ;)
tak więc kolejny etap "Wyzwania Nulkowego" z tematem zadanym
przez KiTiW brzmiał "Przebudzenie".
Przyznaję, że nie błysnął mi w głowieklarowny pomysł
(jak to zwykle bywa)
i do ostatniej chwili nie wiedziałam jak to ugryźć...
wyszło tak sobie, nic ambitnego, ale zmobilizowałam się na czas, więc nie jest źle...
chyba przez Święta moja wena uschła.
Trzeba będzie ją dzisiaj dobrze podlać ;)
Znowu dominuje brąz, wpadła mi w ręce jakaś stara tekturka,
więc posłużyła za bazę scrapa: 20x20 cm ;)