Najpierw pochwalę się prezentem, który przyszedł do mnie wczoraj. Prezent z wymianki na forum Szyjemy po godzinach . Temat wymianki "Pojemniki na kosmetyki", przygotować miałyśmy coś na kosmetyki - kosmetyczka, koszyk, pojemnik, nie musiały być szyte. Dostałam cudny "pojemnik" zrobiony z filcu w kolorze zielonym (w moim ulubionym odcieniu tego koloru) wykończony kolorkiem czerwono-pomidorwym. Moja wymiankowa para dołączyła do prezentu liścik, w którym dostałam małą instrukcję, że po zmoczeniu mogę zmienić jego ksztat. Na razie kształt pozostał pierwotny, nie mam odwagi nic zmieniać. Wymianko moja droga pięknie dziękuję, bardzo bardzo podoba mi się prezent od Ciebie. Jak tylko na forum zaprezentowane zostaną wszystkie prezenty ujawnię autorkę mojego cuda, bo jestem pod wrażeniem tego co tworzy z filcu i warto by więce osób zobaczyło galerię jej prac. A teraz fotka "pojemnika" nazwanego przez moją córcię kwiatem.
A pozostając w temacie filcu prezentuję jesienno-zimową wersję tildowego królika, którego uszyłam właśnie z filcu w kolorze błękitnym oraz kremowego polaru. Królik powędruje do pewnego małego Wiktorka, stąd literka W na spodenkach.
Zasady zabawy są następujące:
-napisz, kto Cię zaprosił
-wymień 10 rzeczy, które lubisz
-zaproś następnych dziesięć osób do zabawy
Lubię:
1. Mówić mojej córci, że ją kocham i słyszeć od niej to samo :)
2. Gdy moja córcia śmieje się do rozpuku.
3. Swoje wszechstronne rękodzieło.
4. Swoja działeczkę, pracę i relaks na niej.
5. Mazury.
6. Fotografię i "zabawę" zdjęciami.
7. Podziwiać prace innych i uczyć się od nich.
8. Widzieć jak moja Ala z chęcią idzie do przedszkola i później odbierać ją wesołą i uśmiechniętą.
9. Sprawiać by inni uśmiechali się.
10. Moje dwa psiory: Niko i Nelę.
Ciężko wybrać mi dziesięć osób do dalszej zabawy, bo trwa ona już jakiś czas i chyba nie ma sensu typować kolejny raz osoby i blogi, które już wzięły udział więc mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone, że do zabawy zaproszę wszystkie czytające, podczytujące i obserwujące mojego blog osóbki :)
P.S.1:
Raport przedszkolny- poranne rozstania w przedszkolu już nie przebiegają z płaczem, tfu tfu żeby nie zapeszyć, jest tak już od kilku dni, czekam teraz na weekend a w zasadzie na to czy po nim sytuacja nie ulegnie zmianie ;)
P.S.2:
Zdradzę Wam, że szykuję małe jesienno-urodzinowe candy, o którym już w krótce :)
P.S.2:
Zdradzę Wam, że szykuję małe jesienno-urodzinowe candy, o którym już w krótce :)