Witam serdecznie w tym ciepłym, jakże wesołym i produktywnym czasie :)
Ostatnio mówiłam, że na ArtJarmarku w Katowicach (to już w najbliższą niedzielę!!!) pojawię się z pewnymi nowościami - oto jedna z nich (w dwóch wersjach kolorystycznych), piesek Colby:
Dodatkowo postanowiłam zrobić jedną łatkę na oko, oraz wykorzystać mój zapas "bezpiecznych nosków", ciałko było już tylko kwestią doboru odpowiednich kolorów (w ubrankach moich "szydełkowców" nie ma żadnego przypadku, o nie ;)) i tak oto powstał "Niebieski Colby".
Miałam jeszcze w zapasie parę pomarańczowych oczek, więc niewiele myśląc wyszydełkowałam jeszcze jednego szczeniaczka - tym razem skupiając się na tym kolorze pomarańczy i powstał "Pomarańczowy Colby" :)
Oczka dostałam od właścicielki internetowego sklepu Świat Pasji, a pierwszą parę wypróbowałam już przy tworzeniu Myszki Fletcher. Tym razem miałam do czynienia z większymi (9mm) i kolorowymi (błękit i pomarańcz) ślepiami :) Kolejną różnicą była stopka, która była gładka oraz metalowa zatyczka. Jednak muszę stwierdzić, że to rozwiązanie jest równie funkcjonalne i łatwe we własnoręcznym zaciśnięciu :) Początkowo martwiłam się, że nie znajdę odpowiedniej maskotki do wykorzystania tych oczek, ale efekt mnie na tyle zadowolił, że już zaopatrzyłam się w niemały zapas :)


A tu jeszcze jedno wspólne ujęcie - te szydełkowe szczeniaczki lubią się byczyć na zielonej trawce :)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego tygodnia! Trzymajcie za mnie kciuki w niedzielę :) Po raz kolejny mam nadzieję spotkać wiele nowych fascynujących osóbek :) Zapraszam!!! Oby tylko pogoda dopisała!!! Obiecuję w przyszłym tygodniu opublikować fotorelację :)