Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 25 listopada 2016

Krok po kroku do Świąt


Dzień dobry :)
Jesteście? Co słychać? U nas życie toczy się niezwykle szybko i bardzo, bardzo intensywnie. 
Cieszę się, że od czasu do czasu, mimo wszystko, ktoś podejmuje próbę mobilizacji mnie do działań innych, niż te związane z naszym Telegrafem. 
I dziś mogę tu być z Wami z garścią świątecznych inspiracji, tych moich, charakterystycznych i związanych z tym, co lubię najbardziej, co swoje korzenie ma gdzieś tam, 1300 km w górę, w mojej ukochanej Danii. 
Pewnie niejedna z Was miała okazję czytać całkiem świeżą publikację Meik'a Wiking'a z kopenhaskiego Uniwersytetu Badań nad Szczęściem: HYGGE klucz do szczęścia. 
W tej małej książeczce zebrano i nazwano wszystko to, co w Danii pociąga mnie najbardziej, co zachwyca i uzależnia. Co sprawia, że tęsknię za tym krajem każdego roku przed wakacjami i przed Bożym Narodzeniem. Bardzo chciałabym tam pojechać, gdy uliczki i wystawy sklepów są świątecznie udekorowane. Musi być tam wtedy podwójnie HYGGE 
Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy kawałek Danii sprowadzają do Polski. 
I dzięki Nim ja mogę się nim po swojemu pobawić.
Razem z Adą, właścicielką sklepu AHOJ HOME serdecznie Was zapraszam do coraz bardziej świątecznego Minty House.

W tym roku nie mogę się doczekać Bożego Narodzenia podwójnie. Odliczam dni, by wreszcie móc zawiesić pierwsze wianki w domu i w #telegrafbistrocafe
Niebawem ruszymy z produkcją świątecznych ciasteczek
To będą dla nas wyjątkowe Święta
Niech i Wasze takie będą!
Ściskam!
---
Ewa


1. Baner Merry Christmas: KLIK
2. Wieniec: KLIK
3: Herbata Świąteczna od Tafelgut: KLIK
4. Ceramiczny domek- cukierniczka: KLIK
5. Lampion: KLIK




1. Świecznik świnka szara: KLIK
2. Świecznik świnka różowa: KLIK
3. Metalowy Bambi zawieszka na choinkę: KLIK
5. Jelonek od Maileg duży: chwilowo brak
6. Jelonek od Maileg mały: KLIK
7. Myszka wróżka od Maileg: KLIK dostępna również w wersji błękitnej







1. Biała miseczka ze złotym rantem Green Gate, szukajcie tu: KLIK
2. Kubek do mini latte Green Gate: KLIK
3. Miś: KLIK
4. Zestaw metalowych zawieszek choinkowych (bębenek, anioł, łyżwa, gwiazdka, trąbka, dzwonek): KLIK




1. Oblodzone serduszko zawieszka: KLIK
2. Kartka z Pixy: KLIK




1. Klips: KLIK dostępny również w kolorze białym








1. Papier do pakowania w romby: KLIK
2. Świąteczny kubek od Green Gate: KLIK
3. Duńskie krasnale, figurki: KLIK i KLIK
4. Ręcznik kuchenny Green Gate: KLIK



Dziś w AHOJ HOME Black Friday, może skorzystacie?
Kod zniżkowy -15% BLACKFRIDAY
Trzeba się spieszyć, promocja trwa do północy

P.S. Chcesz powiększyć fotkę? Po prostu kliknij na nią
Paaa


środa, 9 grudnia 2015

Coraz bliżej... Ulubiona Minty marka z rabatem dla Was

Dobry wieczór :)
Jak Wam idą przygotowania do Świąt?  Prezenty zamówione? Pierniki nabierają mocy?
 U nas grudzień to jedno wielkie szaleństwo i nie do końca świąteczne, ale o tym co robię, jak mnie tu nie ma, już wkrótce napiszę dłużej. 
Dom powoli nabiera świątecznych rumieńców. Już pachnie cynamonem i mandarynkami.
Upiekliśmy pierwszą partię imbirowych ciastek. Cieniutkich i chrupiących. Czekają na Święta w puszce, czy doczekają? Pewności brak. Uwielbiam najbardziej te właśnie ciasteczka.  
Za ich delikatność i możliwości wykorzystania na różne sposoby, za każdym razem ze smacznym finałem. Przepis znajdziecie w zeszłorocznym, świątecznym wydaniu Pure Passion 







Im więcej czasu spędzam poza domem, im więcej spraw tzw służbowych muszę ogarnąć, tym bardziej doceniam chwile powrotów. Celebruję przerwy z kawą, na kanapie, otulona, z kotem w nogach. 
15 minut czasem musi wystarczyć na regenerację, by biec (dosłownie) dalej z nową energią i trzeźwą głową.
A od czasu do czasu mogę zrobić dla Was trochę zdjęć.
Jak dziś :)
Motywacją było kilka przedmiotów mojej ulubionej duńskiej marki. Kto mnie zna trochę dłużej, odgadnie bez problemu, że chodzi o markę Ib Laursen
Bardzo bogatą ofertę ich produktów znajdziecie w sklepie sfmeble.pl 
Moje Ibowe skarby testuję na całego od kilku już dni 
Satysfakcja 100% :D 
A do tego mogłam się poczuć jak za starych, dobrych sklepikowych czasów, gdy z drżeniem rąk rozcinałam taśmy i z niepowstrzymywaną radością dziecka, nurkowałam w pudłach.
Stęskniłam się za tym
A Wy?
Jeśli tak to...
mam dla Was niespodziankę :)


Wystarczy użyć hasła

minty-15

a potem spokojnie czekać na paczkę :)
Bawcie się dobrze!



Zwykła, zdawać by się mogło, metalowa tablica z kolekcją haczyków daje mnóstwo możliwości do dekorowania. Moja oparta jest o ceglaną ścianę ale obłędnie może też wyglądać zwieszona poziomo na linkach z sufitu nad stołem. Z bombkami, szyszkami, gałązkami pachnącego świerku. Na pewno wypróbuję i taką wersję, no przecież nie byłabym sobą ;)



Cudownego wieczoru dla Was 
Dekorujcie i nie martwcie się bałaganem ;)  Z tym zawsze się zdąży, a dekorowaniem trzeba się delektować i mieć na nie duuużo czasu
Herbaty?
---
Ewa


Na zdjęciach: 

Biała waga z serii Mynte (dostępna w czterech kolorach): KLIK
Kamienna deska w kolorze czarnym (można pisać po niej kredą): KLIK
Lekki i ciepły pled w kolorze fioletowym: KLIK
Drewniany kalendarz w kolorze czarnym: KLIK
Metalowa tablica/ wieszak z mnóstwem haczyków: KLIK


czwartek, 3 grudnia 2015

Grudzień raz dwa trzy

I mamy go, mamy grudzień i do Świąt coraz bliżej. Kalendarze adwentowe odpalone, odliczamy. Już słychać dzwoneczki...




Zaglądajcie na @mintyhouse Instagram, tam więcej fotek i aktualności 
Zapraszam: KLIK
Uściski!
---
Ewa

sobota, 28 listopada 2015

Świąteczny Minty Kram i DIY x 2

Nie mogło go zabraknąć. 
I choć nie prowadzę już sklepu i nie zaprezentuję produktów na sprzedaż, to tradycji stać się zadość musi.
Odkurzyłam więc dobrze Wam znaną półeczkę, by pokazać na niej co w tym roku ozdobi naszą chatę na Święta. To oczywiście nie są wszystkie dekoracje, które się u nas pojawią, mam upatrzonych kilka fajnych ozdób, które niebawem dotrą do mnie w cudownych przesyłkach. 
Dzisiaj rano, podczas co sobotniej wizyty na lokalnym targowisku, mój ulubiony dostawca jajek zapytał czy chcę zamówić jajka na Święta. Jak to? To już? To niesamowite! Gdzie mi uciekł calutki listopad?! 
Czas przyspieszyć. Na mintyhouse Instagram przypomniałam trochę świątecznych fotek z poprzednich lat. Od dziś postaram się pokazywać tylko nowe. Zaczynam od dziś :)



 Kilka dni tem na naszej kozie ususzyłam plasterki pomarańczy. Nie zawisną jednak na choince, jak lata temu, nie ozdobią też prezentów, jak miewałam w zwyczaju. Zrobiłam z nich pachnącą girlandę. Użyłam złotego, cieniutkiego drucika, na punkcie którego oszalałam, nie wiem czemu, bo to przecież nic takiego, ale jest tak wielofunkcyjny, że obyć się już bez niego nie mogę. W ogóle złoto mnie w tym roku kręci i na pewno zagości u nas wyraźniej. Plastry wysuszonej pomarańczy poprzetykałam drewnianymi koralikami, które pojawią się też pod postacią naturalnych ozdób do zawieszania. Fajna zabawa z tymi kulkami, dają tyle możliwości, że ho ho ho! Przy okazji zrobiłam świerkowe pióra, a wszystko zawisło na porożu (choć jestem przekonana, że tę kontrowersyjną konstrukcję mojego mobila można z powodzeniem wykonać z suchej gałęzi, lub wręcz przeciwnie- zielonej iglastej i pachnącej sosny czy jodły)  





No kochani, krok po kroku, coraz bliżej. Osobiście nie mogę się doczekać. Na ścianach zawisły już świerkowe wianki, lada chwila pojawi się kalendarz adwentowy i odliczanie się zacznie najprzyjemniejsze.


Cudownego wieczoru i leniwej niedzieli!
---
Ewa

środa, 24 grudnia 2014

Świątecznie

Kochani :)
Życzę Wam pięknych Świąt. Spokoju i dużo uśmiechów, tych dziecięcych zwłaszcza. Niech spełnią się wszystkie Wasze świąteczne marzenia, niech piernik wyrośnie, a karp nie ma ości. Przytulajcie najbliższych i poczujcie magię Bożego Narodzenia po czubki paluszków :)
Wszystkiego dobrego!
---
Ewa z rodzinką




niedziela, 21 grudnia 2014

Ciasteczka, jemioła i mały prezent

Dobry wieczór Wszystkim :)
Miałam dziś niezłą przeprawę z własnym komputerem. Odmówił mi posłuszeństwa i musiałam zrobić świąteczne porządki na dysku, choć wcale nie było ich w planach, grrr
No cóż, siła wyższa

Z wiekiem nabieram coraz większego dystansu do prac świątecznych. Od zawsze wolałam te przyjemniejsze aspekty przygotowań: dekorowanie, wspólne ubieranie choinki, pieczenie ciasteczek... 
Potem niestety była panika, albo stanie przy garach do czwartej nad ranem i oczy na zapałki w czasie wigilijnej kolacji. Już z tego na szczęście wyrosłam :)
Teraz zamiast panikować, modyfikuję po prostu listę rzeczy do zrobienia ;)
Polecam!
Z premedytacją nie wspominam o duchowym aspekcie przygotowań: każdy z nas robi to pewnie inaczej i zawsze są to intymne, indywidualne wybory i przemyślenia.
Dobrze jest tylko rozejrzeć się wokół, czy ktoś, gdzieś w pobliżu, nie potrzebuje naszej pomocy i pomóc po prostu, jak potrafimy najlepiej.

Grudzień to dla mnie z wielu względów miesiąc szczególny. Wszystkie moje osobiste święta przypadają właśnie teraz, i do tego Gwiazdka :)
Mnie ona stanowczo kojarzy się jednak z dawaniem i dlatego dziś zapraszam Was do wspólnej zabawy
Jest oczywiście nagroda, rzeczowa, a jakże :)
Bardzo przydatna na świąteczne czy karnawałowe wypieki lub suche składniki do nich niezbędne.
Słój z minty pokrywką i czarną wlepką do pisania kredą sprawdza się u nas doskonale.
Mam nadzieję, że i komuś z Was się przyda podobny.
Do słoja dorzucam niespodziankę, ale o tym sza ;)
Zasady zabawy są proste i pewnie dobrze znane: wystarczy wykonać 3 kroki:
1. Napisać komentarz pod postem. Jeśli ktoś nie bloguje, niech zostawi koniecznie namiar mailowy.
2. Udostępnić info i zdjęcie o zabawie na blogu czy Facebook'u. Na Minty House fanpage znajdziecie fotkę do udostępnienia
3. Cierpliwie czekać na wyniki losowania :)
Bawcie się dobrze!




Wieszacie w domach jemiołę? Do całowania? Na szczęście?
Ja nie potrafię się jej oprzeć. Zazwyczaj przywożę do domu całe kule z kawałkiem gałęzi, potem wieszam na hakach, drewnianych belkach czy drzwiach.
Zostają z nami nawet do lutego
W tym roku dwie zawisły nad naszym długim stołem. Zwiesiłam z nich szklane bańki, moja tegoroczna big love ;)
Pokażę Wam wszystko w kolejnym poście, gdy ze stołu zniknie armia klonów i moje stanowisko pracy



Obiecałam, że podzielę się z Wami sprawdzonymi przepisami na ciastka.
Przepis na korzenne chrupiące znajdziecie w magazynie: KLIK
Na orzechowe tu: KLIK
A tu podaję receptę na migdałowe kuleczki i kruche z białą czekoladą i żurawiną

                CIASTKA MIGDAŁOWE

Składniki:
50 g mąki
150 g mielonych migdałów
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
60 g cukru pudru
1 jajo
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1 łyżka miękkiego masła
odrobina ekstraktu wanilii

Jajo i cukier puder ubijamy na gładką masę. Dodajemy migdały, mąkę, sok z cytryny, wanilię oraz masło.
Wyrabiamy ciasto i wkładamy na pół godziny do lodówki.
Po tym czasie formujemy niewielkie kuleczki i obtaczamy je w cukrze pudrze. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując 3 cm odstępy. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni przez około 17 minut lub do lekkiego przyrumienienia, tak by pęknięcia na ich powierzchni były wyraźnie widoczne.
Gdy ostygną, przełożyć do szczelnego pojemnika.

CIASTECZKA Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ I ŻURAWINĄ

Składniki:
150 g mąki pszennej
80 g płatków owsianych
80 g cukru pudru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
130 g miękkiego masła
1 jajo
1/2 łyżeczki ekstraktu wanilii
80 g suszonej żurawiny
130 g pokrojonej w kostkę białej czekolady

W misie wymieszać wszystkie suche składniki ciastek.
Masło utrzeć z cukrem, dodać jajo i wanilię, dalej ucierać.
Dodać suche składniki. Znów ucierać. Na koniec połączyć z żurawiną i czekoladą. Delikatnie wymieszać. Formować niewielkie kulki i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia zachowując 3 cm odstępu między kuleczkami. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 7 minut, do lekkiego przyrumienienia.
Po wyjęciu z pieca przełożyć łopatką na kratkę. Uwaga! gorące ciastka są miękkie, gdy ostygną- stwardnieją. W puszce czy słoju zachowają swoje walory przez kilka dni.

Do wtorku kochani :)
Nie dajcie się zwariować!
---
Ewa