Dziś obchodzimy Święto Trzech Króli
dlatego postanowiłam zrobić coś co z królem kojarzy się nierozerwalnie
czyli koronę.
I mogę Wam obiecać, że w tym miesiącu na moim blogu
pojawi się jeszcze niejedna korona.
Czy u Waszych dzieci była już dziś Befana?
Znacie tę postać?
U mojej pociechy była, zostawiła nawet wymarzony prezent
a przecież mogła podrzucić węgielek lub czosnek,
widać dziecko było wystarczająco grzeczne :)
Befana najpopularniejsza jest we Włoszech i w Hiszpanii,
w tych krajach bowiem właśnie to Befana przynosi prezenty z okazji Bożego Narodzenia
ale nie dzieje się to 24 ani 25 grudnia a właśnie 6 stycznia.
Befana nie ma sań ani reniferów, lata na miotle i ma dość nieciekawy wygląd
bo choć jest wróżką ma postać wiedźmy.
Ma krzywy nos i brudne, postrzępione ubrania. Nie prezentuje się zbyt uroczo
a jednak dzieci ją kochają!
Za swe podarki nie oczekuje wiele, wystarczy jej mandarynka lub pomarańcza w ostateczności nie pogardzi też kieliszkiem dobrego wina.
A jako, że to właśnie dziś zaczyna się Karnawał
korona ta może służyć jako element przebrania na karnawałowym balu.
Pozdrawiam Was serdecznie
Mimowolne Zauroczenia
Koronę zgłaszam na wyzwanie
TU