Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą transfer. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 sierpnia 2016

Szydełkowe Sakiewki-małe DIY -Nalewki - i Jeszcze metalowa szafa

Cześć 

Na kawkę Was zapraszam 

Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda zwariowała
Raz gorąco potem deszcz potem wiatr potem duchota i tak w kółko.....
Nie ukrywam, że przez taką huśtawkę czuję się średnio 
Ochoty na różne twórcze poczynania też marne
 Jakoś ciężko mi się było zmobilizować do sklecenia choć krótkiego postu....
Więcej "wrzucam" na FB.  Jeśli macie chęć mnie podejrzeć to jestem TU


Ale wracając do bloga ...

Naleweczki:
Moja truskawkowa nalewka została zlana do butelek :)
 i nastąpiła degustacja
I powiem tak...
Jako osoba średnio pijąca wódeczkę to nalewka jest dla mnie ciut przy mocna
Nie wiem czy da się to jakoś rozcieńczyć......
Ale kolor i zapach pierwsza klasa!
Fajnie będzie sobie zimą zapodać troszeczkę czerwonego płynu ;) i poczuć zapach truskawek, smak lata :) 

Z nalewki wiśniowej nici bo... wiśnie mi spleśniały 
nauczka na przyszłość-częściej mieszać albo znaleźć inny przepis. 
Orzechówka "się robi" 

Szydełko: 

Zdarza Wam się szukać kluczy w torebce?
Ja noszę dosyć duże torby i czasami krew mnie zalewa jak tak "grzebię i grzebię" i się dokopać nie mogę do tych kluczy 
no więc wydziergałam sakiewkę 

Pierwsza była taka:
 Oczywiście przesadziłam z rozmiarem 
bo do tej sakiewki kaktus się zmieści hehe

Sakiewko-doniczko-koszyk dostała moja starsza córka

Potem była taka sakiewka

 tą przechwyciła moja młodsza córcia

Dzisiaj w przerwie na kawkę wydziergałam sakiewkę dla siebie w swoich ulubionych kolorach :)  z resztek włóczkowych
I tej już nikomu nie oddam:) 

 Małe DIY

 Miałam kilka ramek

I tak : trochę farby kredowej+pędzel+materiał+transfer+prawdziwe piórko 
i Gotowe  
Prawda, że proste? :) 

Nie wiem czy Wam pokazywałam ale chyba nie to pokazuję
Metalowa szafa przed i po 

Trochę długi post mi wyszedł...
Dobrnęliście do końca?
Jeśli tak to dziękuję pięknie :) 

Pozdrawiam i dobrej pogody  Wam życzę

czwartek, 7 lipca 2016

Apteczka i Świecznik

Cześć 

Dzisiaj wpadam do Was ze świecznikiem i apteczką :)
Mój maż mówi "na co C tyle świeczników..."  no nie wiem lubię i już hahah 

A więc świecznik kosztował 5zł-uwielbiam takie zakupy
pomalowałam go farbą Fleur oraz liznęłam farbą Autentico
oczywiście odrapałam co nieco 
na świeczkę nakleiłam cyferkę z folii 

i małe porównanie

Z jakiś rok temu kupiłam sosnową szafkę 
z przeznaczeniem na apteczkę 
i tak szafka stała chyba z rok ....

Szafkę trochę przetarłam papierem
umyłam 
i rozpoczęłam malowanie 
użyłam farby Vittorino w kolorze vintage 
oraz czarnej farby akrylowej i trochę farby Fleur
oczywiście transfer, przetarcia, podrapania, pochlapania ...
czyli tak jak lubię :) 



i małe porównanie 

Co sądzicie o takiej apteczce?...

Na koniec moje wesołe trio
Mój debiut nalewkowy 

Pozdrowionka 
:) 

sobota, 25 czerwca 2016

Metalowa szafa !!! Tabliczki i trochę szydełka

Cześć

Witam się z Wami moimi Mieczykami ;)
Nic tak nie cieszy jak kwiaty ze swojego ogrodu 
 
Mecz oglądaliście?  o jejku , jejku co to były za emocje... gardło zdarte ;)

Dzisiaj Wam pokażę co na moim "warsztacie" stoi od dwóch dni
TADAM !!! Mam Ci ja swoją metalową szafę
 Powolutku , pomalutku przy niej działam.....
Trochę pracy przy niej jest. 
Przede wszystkim czyszczenie, czyszczenie i jeszcze raz czyszczenie
Szafa ma dużo rdzawych zacieków, które trzeba zlikwidować

Ciekawe czy ktoś zgadnie na jaki kolor zostanie pomalowana?...

Od kolegi dostałam takie oto ramki 

i z jednej zrobiłam sobie obrazek do łazienki 

Powstała też tabliczka z "przesłaniem"

szydełkowe bransoletki dla moich dziewczynek 

etui na telefon już wydziergałam dawno temu

I chyba Wam nie pokazywałam jakie dostałam 
piękne talarki

I na dzisiaj to wszystko :) 
 
Pozdrawiam Was serdecznie 
Dziękuję,że do mnie zaglądacie i pozostawiacie jakiś ślad. 
Daje to kopa do dalszego działania
 

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Farby mineralne FLEUR

Cześć 

W ostatnim poście pisałam Wam, że wygrałam na FB farbę marki Fleur o pojemności 330ml oraz wosk To-Do 100ml


Dzisiaj chcę Wam pokazać co nimi zmalowałam i wyrażę swoją opinię. 

Krótki wstęp: 
Wśród farb Fleur wyróżniamy przede wszystkim dwie linie Chalky Look i Eggshell. 
Osobiście malowałam farbą Chalky Look
wybrałam  kolor FRENCH MOOD



Tutaj opis ze strony producenta
Fleur to przede wszystkim niesamowite matowe eleganckie wykończenie. Matowy efekt wykończenia powierzchni uwypukla bogata gama kolorystyczna oraz różne odcienie kolorów. Właściwość, taką uzyskuje się dzięki dokładnej selekcji bardzo drobnych minerałów i pigmentów, które rozpraszają światło i rozprowadzają je na powierzchni. Patrząc na powierzchnię pomalowaną farbami Fleur, odniesiesz wrażenie zapadania się w głębi koloru.
Są to farby najwyższej jakości i trwałości. Możesz pomalować nimi niemal wszystko: meble, ściany, podłogi, przedmioty dekoracyjne, kaloryfery (wytrzymują do 180 stopni C), jednym słowem możesz odmienić swój dom według swojego gustu i potrzeb. Przy tych wszystkich zaletach należy wspomnieć o fakcie, iż są to farby ekologiczne o znikomej zawartości lotnych związków organicznych. Możesz nimi malować mebelki dla dzieci i pokoje alergików.Farbę można nakładać pędzlem lub wałkiem.

U mnie pod pędzel poszedł chlebak dosyć już sfatygowany 
Na początku lekko go zmatowałam a potem umyłam
Nie kładłam żadnego primera

Farba ma przyjemny zapach. Zauważył to nawet mój małż :) 
Konsystencja ok ani za rzadka ani za gęsta.
Kładąc pierwszą warstwę farby miałam wrażenie "ślizgania" się pędzla. Potem już tego nie było 
Farba szybko schnie.
Przy przecieraniu nie pyli.
 Po pierwszej warstwie farby-dodam, że kładłam cienką warstwę

Po drugiej warstwie
Tutaj farba jeszcze nie do końca wyschnięta

Boki chlebaka malowałam trzy razy
przód dwa.

Oczywiście taka wersja chlebaka dla mnie jest za grzeczna więc zrobiłam transfer i przecierki a potem zawoskowałam




Wosk Colourless Transparentny To-Do
Po otwarciu słoiczka wosk pachnie mi pastą do butów.
Po położeniu na mebel zapach się gubi. Nie czuć nic.
Do tej pory używałam tylko wosku Colorit. 
Ten wygrywa zdecydowanie 
Ma fajną konsystencję-jest "mięciutki" i fajnie się rozciera, nie ma grudek. 
Wydaje mi się , że jest bardzo wydajny 

Tak mi się spodobało, że pomalowałam jeszcze to


Teraz mam fajny szary kącik :) 


I jak Wam się podobają moje małe zmiany?

Dziękuję za uwagę ;)
Pozdrawiam
 


sobota, 12 marca 2016

Taca oraz kolejne hafty

No i zaczęło się... chorowanie :( a tak się w miarę ostatnio dobrze trzymaliśmy.
Wczoraj moja 4latka przyszła z przedszkola z gorączką, małż też jakiś niewyraźny .... mamy anginę.
Mam cichą nadzieję, że Ja i moja starsza córcia się uchowamy.

Jakiś czas temu pisałam ,że zrobiłam poduszkę niespodziankę 
Poduszka odebrana i bardzo się podobała 
Tu już w nowym mieszkanku

A teraz do rzeczy
Tacę nabyłam o taką

Oczywiście poszła pod pędzel 

W moich ulubionych kolorach z przetarciami i transferem


Powstały też kolejne niewielkie hafty 

Lisek - jestem na etapie szukania ramki 

oraz Króliczek 
 Wzór haftu był inny a że zostało mi bardzo mało kanwy 
to trochę sobie ten wzór zmieniłam, coś odjęłam, coś dodałam...
I wyszło jak wyszło :) 




 i mam pytanie 
Jak oprawiacie haft to jak to robicie ? boki kanwy jakoś podszywacie, kleicie??....
Gdyby ktoś zechciał podzielić się wiedzą będę wdzięczna

I to by było na tyle
Idę do moich choruszków

Dobrego dnia
Pozdrawiam