Dzień dobry :)
Odkąd nauczyłam się robić na szydełku zawsze chciałam sobie zrobić owieczkę.
W końcu nadszedł ten dzień
Pierwszy raz zrobienie zabawki tak mi dało popalić... ręka boli mnie do dzisiaj i kolejnej owcy tak prędko nie wydziergam haha
Poznajcie Bambolinę <3
Przyszycie głowy było prawdziwą udręką :/
Czy ma któraś z Was radę/filmik/jakiś tutek
jak przyszyć zamkniętą głowę do zamkniętego ciała? ....
Myślę, że słodyczy tej owcy nie można odmówić ;)
A Wam jak się podoba?
Dobrego tygodnia
Pozdrawiam :)