Cześć
Piszę do Was mój SETNY post :)))))))
Kawka?
Mało mnie tu ostatnio
Pogoda cudowna szkoda siedzieć w wirtualnym świecie... a i moja wena gdzieś tam sobie uleciała....
Pamiętacie mój haft?
Miał wyglądać tak
To mój 3ci haft w życiu...
Rozpoczęłam go dokładnie 21.03
Na początku haftowałam dosyć często
potem coraz rzadziej
Ostatnie poczynania uwiecznione 3.04
I na tym się skończyło....
tamborek zarósł pajęczyną....
nitki się plątały
dwa razy miałam większe prucie bo się pomyliłam w stawianiu xxx
wylałam kawę prosto na haft....
jakoś nie mogłam się przemóc ale...
Pod koniec maja ruszyłam z kopyta hahah
a dzisiaj KONIEC!!!!!
Może nie jest to praca doskonała ale jestem bardzo zadowolona z mojego dziubania
I jak? może być?
Dziękuję Wam za każdy komentarz
i za to, że do mnie zaglądacie.
Możecie mnie też znaleźć na FB tam trochę częściej się pojawiam
Dobrego dnia!