Cześć
W ostatnim poście pisałam Wam, że wygrałam na FB farbę marki Fleur o pojemności 330ml oraz wosk To-Do 100ml
Dzisiaj chcę Wam pokazać co nimi zmalowałam i wyrażę swoją opinię.
Krótki wstęp:
Wśród farb Fleur wyróżniamy przede wszystkim dwie linie Chalky Look i Eggshell.
Osobiście malowałam farbą Chalky Look
wybrałam kolor FRENCH MOOD
Tutaj opis ze strony producenta
Fleur to przede wszystkim niesamowite matowe eleganckie wykończenie.
Matowy efekt wykończenia powierzchni uwypukla bogata gama kolorystyczna
oraz różne odcienie kolorów. Właściwość, taką uzyskuje się dzięki
dokładnej selekcji bardzo drobnych minerałów i pigmentów, które
rozpraszają światło i rozprowadzają je na powierzchni. Patrząc na
powierzchnię pomalowaną farbami Fleur, odniesiesz wrażenie zapadania się
w głębi koloru.Są to farby najwyższej jakości i trwałości. Możesz pomalować nimi niemal wszystko: meble, ściany, podłogi, przedmioty dekoracyjne, kaloryfery (wytrzymują do 180 stopni C), jednym słowem możesz odmienić swój dom według swojego gustu i potrzeb. Przy tych wszystkich zaletach należy wspomnieć o fakcie, iż są to farby ekologiczne o znikomej zawartości lotnych związków organicznych. Możesz nimi malować mebelki dla dzieci i pokoje alergików.Farbę można nakładać pędzlem lub wałkiem.
U mnie pod pędzel poszedł chlebak dosyć już sfatygowany
Na początku lekko go zmatowałam a potem umyłam
Nie kładłam żadnego primera
Farba ma przyjemny zapach. Zauważył to nawet mój małż :)
Konsystencja ok ani za rzadka ani za gęsta.
Kładąc pierwszą warstwę farby miałam wrażenie "ślizgania" się pędzla. Potem już tego nie było
Farba szybko schnie.
Przy przecieraniu nie pyli.
Po pierwszej warstwie farby-dodam, że kładłam cienką warstwę
Po drugiej warstwie
Tutaj farba jeszcze nie do końca wyschnięta
Boki chlebaka malowałam trzy razy
przód dwa.
Oczywiście taka wersja chlebaka dla mnie jest za grzeczna więc zrobiłam transfer i przecierki a potem zawoskowałam
Wosk Colourless Transparentny To-Do
Po otwarciu słoiczka wosk pachnie mi pastą do butów.
Po położeniu na mebel zapach się gubi. Nie czuć nic.
Do tej pory używałam tylko wosku Colorit.
Ten wygrywa zdecydowanie
Ma fajną konsystencję-jest "mięciutki" i fajnie się rozciera, nie ma grudek.
Wydaje mi się , że jest bardzo wydajny
Tak mi się spodobało, że pomalowałam jeszcze to
Teraz mam fajny szary kącik :)
I jak Wam się podobają moje małe zmiany?
Dziękuję za uwagę ;)
Pozdrawiam