Cześć
Po intensywnym weekendzie pełnym roześmianych gości nastąpił powrót do codzienności.....
Ostatnio pokazywałam Wam , że próbowałam swoich sił w hafcie krzyżykowym o TU
Niestety nie szło tak jak powinno i na jakiś czas robótka poszła do szuflady.
Aż tu pewnego dnia przyszło oświecenie
i tadammmm...jest ! :)
Może nie jest to haft idealny w końcu mój pierwszy ale jestem bardzo, bardzo zadowolona :)
Wczoraj jak już moi goście pojechali, małż uciął sobie komara a dzieci się pięknie bawiły....
Skorzystałam z okazji chwyciłam za szydełko i powstał mini koszyk oraz dwa pastelowe jajeczka.
Takim "ściegiem"/wzorem robiłam po raz pierwszy.
Na początku było ciężko ale potem już jakoś poszło
Zapomniałam ostatnio Wam napisać, że zrobiła się też poduszka do kompletu
Na dzisiaj to wszystko
Dziękuję za uwagę ;)
Witam ciepło nowych obserwatorów
Dobrego dnia!