Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chalk paint. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chalk paint. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Metamorfoza biurka z MDF

Szukałam i szukałam i szukałam...... 
Chciałam się pozbyć tego biurka 

a w jego miejsce znaleźć coś drewnianego o ładnym kształcie. 
I owszem znajdowałam ciekawe egzemplarze ale.. 
*albo były za drogie
*albo przesyłka wychodziła więcej niż biurko było warte
*albo nie miało szuflad
*albo było za wielkie
no i tak.....

W końcu wczoraj przyszło natchnienie
Nie malowałam biurka w całości ponieważ nie warte to zachodu 
( w mojej ocenie)
Mam to szczęście, że mam urządzenie do wycinania folii i sama mogę sobie przygotowywać szablony albo np.naklejki
Padło na pszczoły ;)  
No więc na Pinterest znalazłam inspirację
potem troszkę podziałałam w programie graficznym 
i
przystąpiłam do pędzlowania :)
a raczej tapowania



Potem polakierowałam 
 Zmieniłam też uchwyty.
I oto efekt:
 

 
Przed i Po 
czyli to co lubię najbardziej

I jak Wam się podoba ta przemiana?
Co o niej sądzicie?
Wszystkie opinie i uwagi mile widziane :)

Dobrego tygodnia 
Pozdrawiam
 

środa, 14 września 2016

Komoda dla Gabrysi & szydełkowe dyńki

Cześć 

Był post o stoliku dla Tosi o TU
Dzisiaj chcę Wam pokazać komodę Gabrysi 

Komoda na swoją metamorfozę czekała prawie 2lata....

Niestety nie posiadam lepszego zdjęcia.
To zostało zrobione zaraz po jej zakupie.


No więc pomysłów na komodę miałam dużo..
ale jakoś ciężko mi się było do niej zabrać
Aż w końcu nadszedł ten dzień 
 Komoda została porządnie umyta
szuflady wyjęte a uchwyty odkręcone
Komody nie przecierałam papierem
Od razu zabrałam się za pędzlowanie.
Oczywiście moja najulubieńsza farba Fleur poszła w ruch.
Kolorem chciałam też nawiązać do stolika Tosi

Szuflady jak i cała szafka zostały przeciągnięte bezbarwnym woskiem
a uchwyty pomalowane farbą kredową w kolorze bladego różu 
 
I tak komoda prezentuje się w ostateczności
(te dyńki to moje zeszłoroczne twory-stawiałam wtedy pierwsze kroki w szydełkowaniu)

Małe porównanie

Może kiedyż pokuszę się o pomalowanie szuflad
Póki co podoba mi się tak jak jest :)

i jeszcze dyńka z tegorocznego zbioru ;)

Mam nadzieję, że i Wam przypadła do gustu komódka

Pozdrowionka 
Dzięki za każdy komentarz

poniedziałek, 12 września 2016

(Z)Malowany wazon i abażur

Cześć 

Dzisiaj szybciutki post bez zbędnego pisania.
W weekend zamalowałam dzieciakom wazon 
Lubicie kropki? .... 
Było/Jest
  
Myślę, że ta druga wersja jest zdecydowanie ładniejsza :)
I bardziej pasuje do obecnego pokoju

Jakiś czas temu zmalowałam kolejny abażur
Wcześniej był abażur z pszczółką, możecie zobaczyć TU
a jeszcze wcześniej abażur wyklejany naklejkami TU

Na tym abażurze znalazło się tylko jedno francuskie słowo   
(zdjęcia trochę słabe bo akurat bardzo mocno świeciło słońce)


Rano się budzę i co widzę? lampa mówi dzień dobry ;) 

I to na tyle 
Dziękuję za każdy komentarz.
Witam nowych obserwatorów
Dobrego dnia! :)

czwartek, 8 września 2016

Stoliczek dla Tosi

Cześć 
Wakacje się skończyły 
Moje dziewczyny ruszyły do szkoły i przedszkola
Wydawać by się mogło , że teraz będę miała więcej czasu..... taaa akurat!
Doba jakby skurczyła się jeszcze bardziej....
Pisałam Wam, że wzięliśmy się z małżem za pokój dziewczyn 
Pokój owszem pomalowany został, stoją dwa łóżka, szafa i wczoraj wniesiona została komoda ale nie mam czasu wziąć się za porządkowanie i układanie.....
o dekorowaniu to jeszcze trochę mogę sobie pomarzyć. 
Zresztą i tak do końca nie jest tak jakbym chciała ale najważniejsze że jest czysto :)

Dzisiaj pokażę Wam jaki stoliczek zrobiłam mojej pięciolatce
Będzie on stał przy jej łóżku tak żeby mogła sobie na nim postawić szklankę czy np. książeczkę 

Ostatnio od kolegi dostałam kilka dobroci 
i już się chyba domyślacie, że dla Tosi przeznaczyłam to krzesełko/stoliczek ;) 


Do malowanie użyłam farby Fleur w kolorze French Mood
nie przecierałam papierem ściernym 
od razu "pędzlowałam" :) 

Ogólnie stoliczek miał 4kafelki niestety w opłakanym stanie do tego były brązowe
Szukałam podobnych kafelek ale ceny zwaliły mnie z nóg
No i co tu robić...
Wybrałam się do sklepu budowlanego i dopasowałam sobie kafelek wymiarem
 Za ładny to on nie jest więc potraktowałam go warstwą farby kredowej Vittorino
a następnie naniosłam delikatny szablon
w kolorze bardzo jasnego różu i zawoskowałam

i jeszcze mój koci pomocnik a raczej jego ogon ;)

Małe porównanie 

I jak Wam się podoba?
Niedługo post o komodzie maszkaronku 

i komódce, która na swoją przemianę czekała prawie 2lata...

Do kolejnego napisania
Dobrego dnia :)

czwartek, 4 sierpnia 2016

Szydełkowe Sakiewki-małe DIY -Nalewki - i Jeszcze metalowa szafa

Cześć 

Na kawkę Was zapraszam 

Nie wiem jak u Was ale u mnie pogoda zwariowała
Raz gorąco potem deszcz potem wiatr potem duchota i tak w kółko.....
Nie ukrywam, że przez taką huśtawkę czuję się średnio 
Ochoty na różne twórcze poczynania też marne
 Jakoś ciężko mi się było zmobilizować do sklecenia choć krótkiego postu....
Więcej "wrzucam" na FB.  Jeśli macie chęć mnie podejrzeć to jestem TU


Ale wracając do bloga ...

Naleweczki:
Moja truskawkowa nalewka została zlana do butelek :)
 i nastąpiła degustacja
I powiem tak...
Jako osoba średnio pijąca wódeczkę to nalewka jest dla mnie ciut przy mocna
Nie wiem czy da się to jakoś rozcieńczyć......
Ale kolor i zapach pierwsza klasa!
Fajnie będzie sobie zimą zapodać troszeczkę czerwonego płynu ;) i poczuć zapach truskawek, smak lata :) 

Z nalewki wiśniowej nici bo... wiśnie mi spleśniały 
nauczka na przyszłość-częściej mieszać albo znaleźć inny przepis. 
Orzechówka "się robi" 

Szydełko: 

Zdarza Wam się szukać kluczy w torebce?
Ja noszę dosyć duże torby i czasami krew mnie zalewa jak tak "grzebię i grzebię" i się dokopać nie mogę do tych kluczy 
no więc wydziergałam sakiewkę 

Pierwsza była taka:
 Oczywiście przesadziłam z rozmiarem 
bo do tej sakiewki kaktus się zmieści hehe

Sakiewko-doniczko-koszyk dostała moja starsza córka

Potem była taka sakiewka

 tą przechwyciła moja młodsza córcia

Dzisiaj w przerwie na kawkę wydziergałam sakiewkę dla siebie w swoich ulubionych kolorach :)  z resztek włóczkowych
I tej już nikomu nie oddam:) 

 Małe DIY

 Miałam kilka ramek

I tak : trochę farby kredowej+pędzel+materiał+transfer+prawdziwe piórko 
i Gotowe  
Prawda, że proste? :) 

Nie wiem czy Wam pokazywałam ale chyba nie to pokazuję
Metalowa szafa przed i po 

Trochę długi post mi wyszedł...
Dobrnęliście do końca?
Jeśli tak to dziękuję pięknie :) 

Pozdrawiam i dobrej pogody  Wam życzę

środa, 13 lipca 2016

Metalowa szafa i... kolejny świecznik a także malowanie fug...

Cześć 

Dzisiaj chcę Wam pokazać moją metalową szafę, która w końcu stoi już w łazience
Szafa na początku wyglądała tak:

W środku było dużo rdzawych zacieków 
Trzeba było się trochę pogimnastykować :) i pomachać gąbką

Ale po kolei 
Dwa dni temu rozpoczęliśmy odświeżanie ścian w łazience. 
Po pomalowaniu łazienki z koloru zielonego na bardzo jasny szary (farbą Decoral)fugi jakieś takie brzydkie się zrobiły i ogólnie mi nie pasowały. Skuwać ich nie miałam zamiaru ... więc chwyciłam za pędzelek i zaczęłam je malować farbą kredową. Potem kafelki czyściłam a fugi woskowałam. Nie wiem jak takie rozwiązanie sprawdzi się "w praniu". Czas pokaże 

Fugi malowałam farbą Fleur

przed malowaniem fugi były takie....

i po malowaniu

Jak malowałam fugi to pod pędzel poszedł kolejny świecznik
 Nie malowałam go w całości.
Chciałam żeby pasował do mojego nowego wiklinowego stoliczka/kwietniczka 

W poście, w którym pisałam o szafie Ada odradzała mi jej malowanie...  Ada przepraszam ;)
szafa z anielskiej stała się diabelską ;)
dostała nowe ceramiczne gałki
oraz została zanumerowana
 Dodam , że szafa została pomalowana natryskowo przez mojego męża. Tylko biedny nie może na nią teraz patrzeć bo mówi , że szkolne praktyki mu się przypominają ;) 

Apteczka wisi
i możecie też zobaczyć mój wiklinowy stoliczek, który kosztował 10zł

Nad kibelkiem powiesiłam łazienkowy obrazek 
oraz wianek (który musi przejść metamorfozę na bardziej łazienkową) 

Łazience brakuje jeszcze kilku dodatków 
rozglądam się za drucianym koszem 
oraz jakimś stoliczkiem.
Co myślicie o metalowej szafie we wnętrzach? bo przyznam szczerze, że u mnie wśród znajomych wzbudzała sporo kontrowersji
albo nie wierzyli albo pukali się w czoło.....że jak to szafa metalowa w domu..... no zwariowała baba ; )

 Pozdrawiam, dobrego dnia :)