Oprócz błękitnego nieba…

czyli Mono na bis

Obiecałam ostatnio, że bajkę opowiem, jak wrócę z wyjazdu. Cóż, tydzień zajął mi powrót do rzeczywistości, ale że obiecałam, bajka być musi.

Dziś będzie słów parę o wypadzie za miasto i o trzech hafcikach z poprzedniego postu.

To najpierw o hafcikach.

Czytaj dalej „Oprócz błękitnego nieba…”

W poszukiwaniu Świętego Graala

Bo chodzi o to, żeby gonić króliczka….

Pozostając w temacie pudełek na przydasie, dziś będzie o poszukiwaniu czegoś idealnego, czegoś, czego pewnie jeszcze nie wyprodukowano. Będzie znowu o starciach.

Będzie dużo zdjęć, dużo słów.

Jak zawsze :)

Czytaj dalej „W poszukiwaniu Świętego Graala”