czyli kartkowanie z Ulą po raz dwunasty
Ktoś ukradł mi grudzień.
Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy, ale grudzień wziął był i się już prawie skończył.
A ja spóźniłam się z wysyłaniem kartek… Czytaj dalej „Będzie na przyszły rok”
Ktoś ukradł mi grudzień.
Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy, ale grudzień wziął był i się już prawie skończył.
A ja spóźniłam się z wysyłaniem kartek… Czytaj dalej „Będzie na przyszły rok”
Na listopad Ula w wytycznych do tworzenia kartek dała nam bingo.
Lubię bingo.
I prawie udało mi się je zdobyć.
Niestety, jak wiadomo, PRAWIE robi wielką różnicę.
Mimo wielkich starań i naciągania wytycznych i tym razem bingo nie będzie :(
Nie dałam rady na czas zrobić kartkę na zabawę u Uli :(
Nie zdążałam.
Za dużo działo się we wrześniu.
Dobrego i złego.
Nie wiem, jak Wy, ale ja miałam straszną ochotę „zlinczować” Ulę za sierpniowe bingo.
Tak zrobiłam w lipcu kartkę z kwiatkiem!
Nawet zrobiłam takie kartki dwie!
Prawie identyczne, trochę różniące się od siebie, ale zrobiłam kartki, których głównym motywem jest/są kwiatki.
Czytaj dalej „Kto by pomyślał, znowu kwiatek”