Tej lali chyba nie trzeba opisywać - to prawdziwa kobieta sukcesu :) buty na obcasie, wiecznie dzwoniący telefon i nienaganny wygląd!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lalka (doll). Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lalka (doll). Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 10 listopada 2014
poniedziałek, 30 czerwca 2014
Prezent urodzinowy dla Blanki
W ostatnią niedzielę byliśmy gośćmi małej Blanki. Impreza była huczna - w końcu 1 urodziny ma się tylko raz w życiu :)
Z tej właśnie okazji powstała girlanda z imieniem i... ŁÓŚ :)
Z tej właśnie okazji powstała girlanda z imieniem i... ŁÓŚ :)
poniedziałek, 24 czerwca 2013
Króliczki z kokardami
I znowu szyłam w nocy... jak to możliwe, że tylko wtedy mam chwilkę spokoju??? ;)
Powstały króliki. A króliki, jak wiadomo, szybko się mnożą - więc uzbierała się trójeczka :)
Robienie zdjęć o 3 w nocy, z psem który chętnie upolowałby jakiegoś królika (w końcu to pies myśliwski), nie należy do najłatwiejszych zajęć :)
W dzień, w normalnym świetle wyglądają naprawdę cudnie! Szkoda, że poszły do nowych właścicielek bez porządnej sesji zdjęciowej...
Powstały króliki. A króliki, jak wiadomo, szybko się mnożą - więc uzbierała się trójeczka :)
Robienie zdjęć o 3 w nocy, z psem który chętnie upolowałby jakiegoś królika (w końcu to pies myśliwski), nie należy do najłatwiejszych zajęć :)
króliczki siedzące...
...stojące...
...i portrety :-D
W dzień, w normalnym świetle wyglądają naprawdę cudnie! Szkoda, że poszły do nowych właścicielek bez porządnej sesji zdjęciowej...
Pan Leon
Mój siostrzeniec kończy w tym roku gimnazjum i poprosił mnie o uszycie prezentu dla Pana Leona, czyli szmacianego Pana Leona. Zlecenie było bardzo oficjalne, złożone mailowo ;) wymagania też były duże:
* Beżową Marynarkę
* Wąsik A Lá Hitler/Chaplin
* Pałki W Rękach
* Piłkę Przy Nodze
Pluszowy Pan Leon Musi Mieć
* Kapelusz
Później doszła jeszcze czarna torba :) a oto efekt końcowy (zdjęcia tradycyjnie robione w pośpiechu...):
sobota, 18 maja 2013
Juanita and Ron :)
Poznajcie Juanitę i Rona :) którzy już niedługo wracają do domu, do Kanady. Laleczki są prezentem pożegnalnym i mam nadzieję, że będą im przypominać wszystkie miłe chwile spędzone przez ostatni rok w Krakowie.
Zdjęcia są nie najlepsze (nie zdążyłam zrobić zdjęć w domu i oczywiście aparatu nie zabrałam ze sobą...) ale są :)
Zdjęcia są nie najlepsze (nie zdążyłam zrobić zdjęć w domu i oczywiście aparatu nie zabrałam ze sobą...) ale są :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)