Bo wszystko to się zaczęło od tego że kilka dni temu zapisałem się do Pani Lucy okienko-lucy.blogspot.com do straszliwie długiej kolejki na kandy. Tak nie za bardzo liczyłem na szczęście w losowaniu bo ja to mam raczej szczęście w miłości bardziej. Ale z moją mamą się namawialiśmy kto się zapisuje bo tak razem nie chcieliśmy żeby było sprawiedliwie i chcieliśmy postąpić fer dla wszystkich co się zapisali i zagraliśmy z moją mamą w marynarzyka i wyszło na mnie więc ja się zapisałem. I za nie tak długo jak zobaczyłem że wygrałem nagrodę pocieszenia to skakałem jak szalony ze szczęścia i normalnie zwariowałem. A jak dzisiaj zobaczyłem co mi Pani Lucy przysłała to normalnie zwariowałem jeszcze raz bo to miała być nagroda pocieszenia a ja się normalnie czuję jakbym wygrał pierwsze miejsce. Aż nie wiem od czego zacząć.
Dostałem na początek taki oto stempelek samochodzikowy. Jeszcze sam nie wiem co nim zastępluję bo mi go szkoda bo jest taki czyściuteńki.
Jak odpakowałem resztę paczki to mi serce zabiło i nawet ucichłem na chwilę. I normalnie nie wiem czym sobie zasłużyłem że mi aż tyle się dostało.
I aż mi szkoda tych papierów ciąć żeby nie zepsuć. Bardzo bardzo bardzo chcę podziękować Pani Lucy za niesamowite prezenty i już myślę czym bym się odwdzięczył bo aż nie wypada za taką pakę się nie odwdzięczyć no normalnie się nie da.
Dostałem jeszcze super karteczkę z imieniem i z osobistymi sprawami w środku to nie będę ujawniał ale napiszę że mi bardzo miło ją było czytać. Taki jestem dzisiaj straszliwie uradowany że się musiałem podzielić tą nowiną na cały świat i podziękować za to wszystko.
Dobrego dnia Kuba.