Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brokuły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brokuły. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 października 2012

Krem z pora i brokułów

Na zielono, a co! Jesień za oknem, ale nie dam się odcieniom brązu. Zatem zupa krem z samych zieloności!


Składniki na spory gar:
  • 4 białe części pora
  • 2 spore korzenie pietruszki
  • 1 duży brokuł
  • 2 łyżki kaszy manny do zagęszczenia zupy
  • sól, pieprz, naturalna wegeta, ulubione zioła ( u mnie tymianek)

Pora myję i kroję na krążki. Podsmażam na oliwie, aż będzie złocisty. Pietruszkę obieram, myję i wrzucam do garnka z gotującą się wodą. gotuję na półmiękko. dorzucam umytego brokuła podzielonego na osobne różyczki. Dorzucam pora i gotuję całość do miękkości. Miksuję, doprawiam i zagęszczam kaszą manną. Dogotowuję tyle, by kasza była ugotowana. Serwuję z grzankami albo groszkiem ptysiowym.

poniedziałek, 12 marca 2012

Zupa niczym z bagna wzięta czyli krem warzywny

Zacznijmy od tego, że własnie spełniają się moje marzenia o prawdziwej malinowej kuchni. Rano weszli majstrowie i już ani odrobinka nie pozostała po znienawidzonych morskich płytkach. A my z Ulą znów "na wygnaniu" w gościnie u Mamy, bez aparatu (skleroza nie boli) i jakoś musimy sobie radzić. Na dziś, jutro i pojutrze zatem zupa treściwa, smaczna i idealna na wiosnę, gdy brak witamin daje się we znaki. Mnie dopada przeziębienie... Dlatego polecam potworzastą zupę bagienną!
Kolor tej zupy pozostawia wiele do życzenia. Niestety, po zmiksowaniu wszystkich składników otrzymujemy piękne... bagno właśnie. Za to ten smak! W każdej łyżce czujesz pełnię bukietu warzyw - marchewki, pora, cebuli, czosnku i brokuła. Dodatek tymianku i gałki muszkatołowej daje przyjemny ziołowo-korzenny posmak. Najlepsza z domowymi grzankami czosnkowymi. A już kompletną rozpustą jest serwowanie jej z grzankami i tartym ostrym serem. Jednak dziś, ze względu na brak sił i czasu z gotowym groszkiem ptysiowym.

Składniki:
  • 2-3 litry bulionu (wedle upodobań co do gęstości zupy)
  • 3 średnie marchewki
  • 3 małe pietruszki
  • pół niewielkiego selera
  • 1 duży por
  • 2 małe brokuły albo 1 większy
  • 1 duża cebula
  • 2 listki laurowe
  • 2 łyżki mąki
  • kilka ziaren pieprzu i ziela angielskiego
  • nieco startej gałki muszkatołowej
  • szczypta tymianku
  • sól, pieprz, vegeta
  • 2 łyżki śmietany (opcjonalnie)
Na grzanki potrzeba:
  • kilka kromek pieczywa tostowego
  • 2 łyżki masła
  • czosnek granulowany
Podgrzewam bulion, dodaję pieprz, ziele angielskie i liście laurowe.
Wszystkie warzywa obieram i myję. Marchewkę i pietruszkę wrzucam do garnka z bulionem i gotuję na średnim ogniu. Cebulę i por siekam, podsmażam na patelni na maśle z odrobiną oleju albo oliwy. Gdy się nieco zrumienią, dodaję mąkę i całość smażę mieszając jeszcze ok. 5 minut. Przekładam zawartość patelni do garnka z zupą. Wszystko dalej gotuję.
Gdy marchewka będzie już dość miękka, dokładam brokuły i gotuję wszystko do miękkości.
Zupę zdejmuję z ognia, nieco studzę. Miksuję blenderem na najwyższych obrotach na gładko. Zaprawiam śmietaną (opcjonalnie). Przyprawiam solą, pieprzem, vegetą, tymiankiem i gałką. Jeśli zupa jest za gęsta - dolewam wody.

Teraz grzanki.
Pieczywo tostowe kroję w małą kostkę. Na rozgrzanej patelni rozpuszczam masło, do którego wrzucam chleb i całość energicznie mieszam, by grzanki równomiernie wchłonęły tłuszcz. Posypuję czosnkiem i smażę na brązowo ciągle mieszając.

czwartek, 8 września 2011

Brokułowa zupa krem


Jest to ten rodzaj zupy, która powstaje w oka mgnieniu, jednak wymaga od gotującego dużej precyzji i delikatności. Brokuły są bardzo łagodne w smaku i łatwo je zdominować przyprawami. Dlatego gdy tylko warzywa się dogotują, zawsze wyłączam się dla świata i przez 5 minut zajmuje mnie tylko i wyłącznie smak zupy. Najpierw wszystko miksuję, potem zamykam oczy i próbuję... sól, pieprz to podstawa. Teraz najgorsze - przyprawy. Zamykam oczy i wącham - to zupę, to pudełka i na zasadzie komponowania perfum łączę smaki. Dziś padło na rozgrzewające chilli kajeńskie i mieszankę curry. Pewnie wybór ma coś wspólnego z pogodą za oknem ;)

Składniki:
  • 2 litry bulionu (może być z kostki w wersji "dla zabieganych")
  • 1 duży brokuł
  • 1 biała część pora
  • 1 mała cebula
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 1 łyżka śmietany 18%
  • 1 łyżka mąki
  • sól, pieprz
  • curry, pieprz kajeński
  • suszona bazylia
  • 1 łyżeczka naturalnej vegety
  • tarty cheddar
Brokuły myję, dzielę na różyczki i wrzucam do gotującego się bulionu. W międzyczasie na patelni podsmażam pokrojoną cebulę i pora. Nie bawię się w drobne krojenie, bo i tak potem wszystko będzie zmiksowane. Podsmażone na złoto warzywa wrzucam do bulionu. Dorzucam cienko pokrojony czosnek. Gotuję wszystko do miękkości. Zdejmuję z ognia, miksuję, zabielam zahartowaną śmietaną połączoną z mąką, przyprawiam do smaku. Gotuję jeszcze chwilę na małym ogniu.
Podaję z grzankami. UPDATE: posypałam tartym serem żółtym - genialne!