Icelandic Jacket
Witajcie w tym świątecznym czasie :) Dawno niczego nie pokazywałam, a to dlatego, że skupiona byłam na teście - testowałam Icelandic Jacket Lindy Marveng . A było to tak: - Karolka znalazłam fajny sweter, ( dopiero założyłyśmy konto na raverly i Marta zagłębiała się w tajniki tego cuda ) nie chcesz go testować? - Nie wiem, a trudny? Byłam poza dostępem do internetu więc musiałam podjąć decyzję w ciemno, nie wiedziałam w co się pakuję... - Nie, dasz radę:) - powiedziała Marta i tym samym skusiła mnie. Dzięki za wiarę Siostrzyczko! Testowałam, testowałam, aż wytestowałam! Wyniki zobaczyć możecie na zdjęciach (tym razem naprawdę starałam się uśmiechać ;)) Wzór pomimo tego, że w języku angielskim ładnie opisany. Ciekawe rozwiązania, a rękawy wymiarowo do zgapienia bo są wprost idealne! Dopasowane i odpowiedniej długości. Chciałam jednak nadmienić, że sweter jest robiony w kilku częściach. Panel tylny środkowy, panel boczny lewy i prawy, rękawy a na dodatek jeszcze plisa. Aż cud,...