Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 stycznia 2013

Post zimowy:)



Dziś będzie w zimowej scenerii:)
Biało ,pięknie,mrożnie....
Danie główne...W moim ogrodzie...
Moje torby w śniegu...czyli ZIMA:):)ZIMA,ZIMA...HU HU HA!!!!!!!!!!!!!!!

...i druga...


...A na deser...ZIMA!!!!!!!!!
Piękna ,bajkowa zima w górach!!!Naszych pięknych Karkonoszach!!
Zerknijcie proszę...niedziela w Karkonoszach...zdjęcia świeżynka,z dzisiaj!!!:)Zapraszam na małą niedzielną przechadzkę czarnym szlakiem na Śnieżkę!

Pogoda piękna ,bez wiatru,nieco słonka ...widoki ...BOMBA!!!!!!

Autorem śnieżnych fot jest mój Piter!:)

Zimowo ściskam...czekając na ferie...zimowe...
A Wy już je macie?!

KAJA



wtorek, 17 stycznia 2012

Stołówka z serduchem i filcaki dla Madzi:)...torbiszony znaczy!!



..Jakoś tak mi się na duszy fajnie zrobiło ,gdy biały puch zasypał jednej nocy te szaro-bure krajobrazy...nie wiedzieć czy jesienne czy wiosenne one były ...
Okazuje się ,że nie tylko dzieciaki czekają na śnieg...podświadomie jednak również i my-dorośli,przynajmniej ja!!:)

I teraz za oknem jakoś ładniej,tak jak w styczniu być powinno!:)

Ziarenek nasypałam do naszego starego karmnika i od razu ptaszorki przyfrunęły!
Nasz karmnik czeka na renowację...i nastąpi ona w przyszłym tygodniu...taki mam plan!


Jutro śmigamy na kilka dni w górki ,bo ferie dzieciaki mają,a narty aż proszą,aby na nich zjeżdzać.
A jak wrócę,biorę pędzel i macham!
Zakupiłam fajne pastelowe farby z Fluggera...zamierzam wiele rzeczy nimi pociapać...między innymi domki dla ptaszków!
Uwielbiam patrzeć ,jak sikorki wpadają na sekundę,złapią coś w dzióbek i heja dalej...a jak do tego pada śnieg,to sterczę w oknie balkonowym z kubkiem imbirowej herbaty...i mogłabym tak ciągle...
A "domki" piszę ,a nie "domek" ,bo właśnie upolowałam na gratach nowiusieńki prawie, karmniczek dla ptaków...stołówka prawie...z fajowym wyciętym serduchem...właśnie ono mnie tak zauroczyło.
Jest jak nowy ,z surowego drewna i jego również machnę w pastelach,albo w turkusie...zobaczymy!:)
Prawda,że ładny!?!
Moim chłopakom bardzo się spodobał.Zobaczymy ,czy ptaszkom także przypadnie do gustu!?:)


Na razie zamieszkał w nim ptaszek od Beatki ,ale gdy już będzie pomalowany,oczekujemy wielu miłych gości:)

****

A póki co...nabrałam mocy po niemocy i działam:)
Właśnie uszyłam 2 torbiszony dla Madziuli,filcowe jak zawsze.
W niebieskościach ,ale troszkę zmodyfikowanych...dodałam turkus i ecru, a wyeliminowałam czarny i inne ciemne kolory.
Zapięcie magnetyczne,w środku 2 kieszonki i 1 duża kieszeń.

Torba wieeelka,taką chciała Madzia...proszę bardzo!
Można w niej jabłek i ziemniaków z targowiska natargać:):)









A druga mniejsza,tweedowa,z kwiatuchem filcowym.
Już kiedyś taką szyłam...teraz powtórka:)




I razem.



A pożegnam się kolorowo:):)






...Migawka z fajnego pisma,którego dwa numery sprezentowała mi kochana Kuzyneczka Cecylia...przytargała z Angli,będą tam ostatnio kilka miesięcy.
Teraz znów pojechała ...może znów coś fajnego wynajdzie?!?!:)
Magazyny suuuper,kolorowe...pełne inspiracji...może warto pokazać więcej...może następnym razem?!?!
Zmykam...życzę fajnych ferii,tym ,którzy je już mają ,tak jak my!!:)

KAJA