nietoperz

Nietoperzyk z polaru zamieszkał z nami :)

wykrój z Sew Desu Ne

pleciony wianek + koszyczek

Znów szycie :) Tym razem pierwszy pleciony wianek z kwiatkami i usztywniany koszyczek ze ślicznej tkaniny z dziewczynkami Santoro.

pierwsze uszyte spodenki

Udało mi się! W końcu się przemogłam i zaczełam szyć dzianiny :) Wcale nie jest to takie trudne jak zawsze myślałam. Na pierwszy rzut poszły spodenki baggy (pumpy). Z efektu zadowolona jestem bardzo :)

koala i sówka

Bardzo lubię stworki z książki "Sew Cute To Cuddle" - Mariska Vos-Bolman. Do sówki dołączył miś koala uszyty z milutkiego polaru i tkaninek Tilda. W następny weekend może uda mi się lalkę uszyć :)

zaległości szyciowe

Znów mnie dłuuugo nie było. Dziś pokażę trochę uszytych rzeczy - poduszki churki, spiworek, kosze, karuzelka nad łóżeczko, sówka :)

Żyrafka z metkami to ostatnio ulubiona zabawka mojego małego człowieczka :)

Filcowe sowy uszyłam przy pomocy wykrojników Rosy Owl sowa/kot

...

I znów troszkę mnie tu nie było. Przez ten czas dużo się działo i nazbierałam trochę prac, głównie z wykrojnikami Rosy Owl. Wrzucam hurtowo :)

Rosy Owl

Witajcie po długiej przerwie :) Była ona spowodowana zupełnym brakiem czasu. Otworzyłam sklepik Rosy Owl, w którym możecie kupić pierwsze polskie wykrojniki. Zapraszam serdecznie :)
Wspaniałe uczucie, patrzeć na spełniające się marzenia :)
Wszystkie prace z tego posta są na papierkach Studio75

Wybieram się na Zlot do Warszawy w czerwcu. Będzie to mój pierwszy w życiu zlot! Cieszę się ogromnie że będę mogła w końcu Was spotkać :) Kto się wybiera?

początki szydełkowania - serwetki i Mr. Murasaki

Jednym z moich postanowień noworocznych była nauka szydełkowania. Zawsze wydawało mi się to skomplikowane i szczerze wątpiłam że kiedykolwiek uda mi się to zrobić. Jak wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się to tak proste! W dodatku trzeba liczyć oczka i są powtarzalne wzory, same zalety jak dla mnie :)

Wciągnął mnie też świat amigurumi. Oto Mr. Murasaki, pastelowa sowa :)

Zaczęłam od kwiatków, które nie załapały się na zdjęcia. Potem były serwetki:

Warto próbować nowych rzeczy, nawet jeśli wydają się za trudne :)

etykietki, portfelik i drewniane serduszka

Czy ja już się chwaliłam moim prezentem mikołajkowym? (wiem, mamy koniec lutego ;) ) Otóż dostałam coś o czym na pewno marzy każda kobieta - wyrzynarkę do drewna :D Na razie zrobiłam tylko te serduszka, czekam na wiosnę abym mogła się wynieść z wycinaniem na ogródek :)

W końcu doczekałam się własnych etykietek. Właściwie powinnam napisać że w końcu zabrałam się za ich zrobienie ;) Ozdobiły stadko retro camperów. Zawieszki wypełnione są mięciutkim wypełnieniem i lawendą wyhodowaną we własnym ogródku.

Jakiś czas temu uszyłam według tego kursu mini portfelik