Gorrrrrąco!

Gorąco mi na samą myśl o tym jaki upał wtedy panował. 40 stopni jak nic.
Patelnia. 

Mowa o Chorwacji, bo stamtąd pochodzi zdjęcie którego użyłam do tego podobrazia pod spodem. 

Ponakładałam trochę mediów na niego, pokolorowałam (za sprawą warsztatów u Owcy), dałam trochę warstw i powstało coś takiego... nie wiem jak to ocenić, ale to pierwszy taki mój twór, tylko mój, może kompozycja nie taka jak trzeba, dodatki kiepskie, może ... ale nie oceniajcie surowo :)

Pobawiłam się tutaj, gesso, pastą strukturalną, kredkami akwarelowymi, korektorem w płynie, perełkami w płynie, glimmer mistem.
Dodałam kilka kwiatków, co u mnie jest rzadkością, siatki metalowej, małego shadowboxa, który kiedyś kupiłam razem z kartką nad morzem, perełek samoprzylepnych, gazy, motyla od UHK, serwetki, dziurkacze. 

Pracę zgłaszam  na wyzwanie scrapuj.pl MEDIOWO

Ojeju, no ....

Strasznie, ale to strasznie wielkiego mam lenia. 

Nie idzie mi scrapowanie. 

Lifty nie idą.

Nic mi nie idzie. 

Myślenie mi nie idzie. 

Pamięć zgubiłam już dawno, wraz z nią telefon i klucze do pracy :/ Jutro mogę dłużej przez to pospać.

Na szczęście pracę, którą mam do pokazania zrobiłam jeszcze przed tym zamieszaniem.

Całe szczęście, bo teraz to jakaś klapa totalna. 

Praca jest na konkurs ScrapMap do pierwszej mapki z TEJ strony.

Miałam zrobić więcej, cieszę się, że w ogóle jedno dało radę. 

Użyłam tu podobrazia w czarnej ramie, Papieru Rapakivi , czarnego tuszu, stempelków, taśm dekoracyjnych, ćwieków, wytłaczarki, drewnianych chipboardów , alfabetu Basic Grey, i stempelków własnej roboty zrobionych z gumek, i korka od wina :)

You is kind

Czyli znany cytat z filmu, jaki zrobił ostatnio na mnie duże wrażenie.
Ten cytat pojawia się w filmie kilka razy i zapada w pamięć.

Postanowiłam zrobić coś z nim i powstał napis na podobraziu. 

Podobrazie dodatkowo jest w czarnej ramie.

Czarna rama podrzuciła pomysł, żeby i to co w środku zrobić w kolorach szaro-czarno-białych. 

Ramę wręczyłam mojej chrześnicy na 15-urodziny, żeby zapamiętała sobie to co tam napisane. 

ZUZIA zapamiętaj!

Wyżyłam się na tym trochę mediowo. 

Na bazę nakleiłam papier ILS, na to poszło gel medium, gesso, czarna akrylówka, maski, biała mgiełka, korektor w płynie, perły w płynie, kropki akrylowe, serwetka i strzałki z Sodalicious, jako taki wypukły akcent.

Always look on the bright side of life

Żeby pamiętać...

I mój nowy drewniany pomocnik :)

Papiery to prawie w całości ILS i SODAlicious.
Do tego guziczki, sznurek, perły w płynie, taśma neonowa, napis Teresa Collins. 

Po warsztatach u Cynki

W sobotę 29.09 uczestniczyłam w warsztatach u Cynki, która odwiedziła nas w Szczecinie. 

Był to prezent, jaki sobie sprawiłam na urodziny.

Spotkałyśmy się w "starym" gronie, było świetnie :) 

Bardzo, ale to bardzo mi się podobało :) 

Efektu się nie spodziewałam takiego wcale :) 

Te chlapania, mazania ... bajka. Jak terapia. 

Muszę fundować sobie to częściej :)

Jeśli chodzi o Cynkę to jest to fantastyczna, zdolna, pomysłowa, ciepła i skromna dziewczyna :) 

Wszystkim polecam warsztaty u Niej. 

A teraz o tym co stworzyłam w ich trakcie.
Może bez gadania, sam obraz:

Czekam jeszcze aż dziewczyny pokażą swoje prace.

Tores, Iselin, Niebiesko_Oka, UHK, Dziwolonk

Początki

Taki tytuł ma wyzwanie na forum Scrappassion.pl, które to idealnie wpasowało się w termin, bo moi rodzice w marcu obchodzą rocznicę ślubu. 

Z tej okazji chciałam im zrobić prezent, nieco inny od tego który za chwilę pokażę, ale tamten też na pewno kiedyś powstanie.

Na razie zrobiłam scrapa na podobraziu.

Materiały w nim użyte: 

Papier Caramel Macchiatto - UHK; kalendarz - UHK; kawałki papierów TSC, K&Company Life`s Journey Layered Script; bilet - Rae; płot - Scrapiniec; ramka - Pasja Studio; dziurkacze MS, heyda i fiskars; ćwieki, liquid pearls, glossy i cracle, kropki akrylowe, sznurki, wytłaczarka, glimmer mist Pearl, brązowy tusz - Latarnia Morska.

ręcznie wycięte serce i stempel motyl.  

Zgłaszam też pracę na wyzwanie Scrapińcowe