Mam kolejny sweterek oczywiście zrobiony już jakiś czas temu tylko te zdjęcia... zawsze brak czasu...
Sweterek z wełny z odzysku chciałam coś fajnego i ciepłego na zimę, a tu nas zima w konia zrobiła bo takie grube swetrzysko to mi się nie przydało no cóż będzie na przyszłą:)
Tak wygląda; ja lubię prostotę nie lubię dziurowatych ażurków na swoich sweterkach chociaż u innych bardzo mi się to podoba:))
Jest prosty bez ściągaczy tradycyjnie robiony od dołu ściegiem gładkim drutki chyba 7 bambusy jak dobrze pamiętam.
Pozdrawiam Was i do następnego wpisu:))