Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rękawiczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rękawiczki. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 listopada 2024

Kolejne mitenki jesienne

Kolejne mitenki jesienne.
Kolor beżowy.  Dla pani Asi tym razem robótka. Idealne na aktualne pogody. Wyszły grube i mięsiste. Niech się dobrze noszą pani Asiu. Pozdrawiam Was serdecznie I z góry dziękuję za wszystkie komentarze. Pa pa!








 

piątek, 8 listopada 2024

Jesienne mitenki

 Dzisiaj chciałam pokazać jesienne mitenki w kolorze szarym. Robiłam je kilka dni. Druty no name bambusowe. Włóczka w dwie nitki zapasy koszykowe. Są juz w nowym domku u nowej właścicielki.  Robilam je bez wzoru z glowy. Lubię takie małe formy drutowe. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję bardzo za odwiedzinki na blogu, a także za wszystkie komentarze jakie zostawiacie. Ściskam Was wszystkich. Pa pa!








niedziela, 9 kwietnia 2023

Komplet zimowy

Witam Was serdecznie! Dzisiaj przychodzę z kompletem zimowym. Poszło na niego 10 motków włóczki merino w przepięknym pudrowym kolorze. Włóczka jest wełniana i bardzo delikatna. Na komplet składają się czapka, szalik, mitenki, skarpetki, opaska, brelok do kluczy i zakładka.
Na zdjęciach modeluje mi nowa właścicielka kompletu Asia.
Asia morsuje, więc komplet zimowy będzie jej potrzebny, najbardziej czapka, choć pozostałe części kompletu także. Włóczka została wykorzystana, aż do malutkiego kłębuszka. Lubię projekty, które zagospodarują włóczkę, aż do końca.
Dawno nie pokazywałam swoich prac więc to kolejny post, gdzie pokazuję zaległości. Druty mnie relaksują i rzadko się zdarza, żeby aktualnie coś się nie dziergało.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego oglądania.
















 

wtorek, 12 listopada 2013

Zimowe zestawy kilka fotek


Dzisiaj, kilka zdjęć zestawów zimowych na dziewczynkach. Sesja z powodu pośpiechu średnio udana, jedno zdjęcie nie ostre :-) chyba okulary pora wymienić na mocniejsze :-) Było mokro i dość zimno i chociaż za dziewczynkami, były świetne huśtawki, niestety nie można było na nich wykonać fajnych zdjęć, bo były zwyczajnie mokre.

Uzupełniam
Włóczka na komplet po 3 motki z tych włóczek. Tu  info i Tu.

Ręka w rękę, taka siostra to świetna sprawa :-)

 

Czapka Basi i Uli same wybrały kolory włóczek






Pięknie pokażemy nasze czapeczki na głowach :-)




Dziewczynki niech Wam ciepło zimą będzie :-)
A Was, serdecznie  dziś pozdrawiam!

niedziela, 10 listopada 2013

Zestaw zimowy w odsłonie drugiej

Dziś zestaw zimowy dla Uli, który jest trochę kontynuacją poprzedniego posta. Czapka szalik, rękawiczki niby to samo co w poprzednim poście, ale nie tak samo bo zmieniła się włóczka w sensie kolorów. Ula wybrała także włóczka lanagold cieniowaną, ale inną o dokładnie z tych włóczek ze sklepu Biferno , ma 2 odcienie różu, pierwszy to intensywny różowy, drugi jasnoróżowy, trzeci to fuksja, potem mamy 2 odcienie fioletu pięknie przechodzące po sobie. Kolory świetnie układające się w gotowym wyrobie. Ta ciepła włóczka jest według mnie  idealna, na wyroby zimowe. W mieszance jest 50% wełny i to ona daje odczucie ciepła i jednocześnie puchatości włóczce i wyrobowi.
Miłego oglądania  i serdecznie Was pozdrawiam!







piątek, 8 listopada 2013

Zestaw zimowy odsłona pierwsza

Napisałam w tytule posta odsłona pierwsza, bo będą łącznie dwie odsłony. Co to znaczy? Wykonałam komplet zimowy dla Basi. Będzie jeszcze dla jej młodszej siostry. Na zestaw składa się : berecik, szalik i rękawiczki. Basia wybrała lanagold cieniowaną z oferty tych włóczek a dokładnie nr 3368, piękne jesienne kolory. Bardzo miło się dziergało ten komplecik.Włóczka nie skrzypiała, jest puchata i miła w dotyku. I cieplutka. Widzieliście już jej odmianę w komplecie szarym dla Asi.
Na komplet szal, czapkę i rękawiczki poszły 3 motki tej milutkiej włóczki. Jutro jeśli pogoda dopisze wykonam zdjęcia na modelkach :-)
Zapraszam do oglądania. Dziś sesja podłogowa.
Serdecznie Was pozdrawiam!
Komplecik w całości
 Układ kolorów w szalu
 Układ w rękawiczkach
 Kolory w czapce
 I dekoracja z bliska

środa, 20 marca 2013

Komin urokliwy i podpatrzony w zestawie

Dawno temu u Mao podpatrzyłam jej wersję komina EternityScarf. Spodobał mi się ogromnie.
Wykonując tę czapkę córce, wiedziałam od razu, że sama czapka nie wystarczy, że potrzebny będzie cały komplet. Czapka, komin a jak wystarczy, to także rękawice. Niteczka wełniana Lanagold Batik dokładnie ta z Biferno. Dość gruba i miła idealna na wyroby zimowe.
Tradycyjnie prace bezszwowych wykonuję  na drutach drewnianych. Oczka są równe, robótka ciasna i sprężysta. Chyba już zauważyłyście, że bardzo lubię na nich robić.  Komin dla córki wykonałam na tych drutach KP 3.75 mm. Do tego typu prac zazwyczaj biorę żyłkę tej długości. Pozwala mi ona swobodnie pracować bezszwowo. Więcej o bezszwowych robótkach pisałam już tu- odsyłam zainteresowane osoby.
Wykonanie komina
Nabrałam na komin 236 oczek.  Jeżeli będziecie taki komin robić osobie dorosłej dorzućcie trochę oczek. Zaczęłam od ściągacza 2 prawe na 2 lewe. Pierwotnie miałam w zamyśle zmodyfikować wzór po swojemu, ale w efekcie zrobiłam tak jak Mao. Nie ma to jak sprawdzony patent. Czyli 3 rzędy oczek lewych na zmianę ze ściągaczem 1 prawe na 1 lewe oczko. Wykończenie zrobiłam następująco 3 oczka zamykałam wyszło mi, że na lewo, 1 oczko przerabiałam na lewo i ponownie 3 oczka zamykałam i 1 oczko na lewo przerabiałam. Uzyskałam efekt bardziej elastycznego wykończenia.
A teraz prezentacja komina.  Pierwsze zdjęcie oddaje naturalne kolory, bo jest w naturalnym oświetleniu.
 Szal można układać na kilka sposobów. Na 2 zdjęciach poniżej upięty broszką.


I razem w zestawie z czapką, którą już widziałyście. Tu szal przekręcony i przełożony wokół szyi.
 Tu lepiej widać.


I jeszcze zrobiłam rękawice. Nitka dość gruba i ciepła, więc zdecydowałam się na rękawice z jednym palcem. Moja córa płakała, że takie to są dziecięce w fasonie rękawice. Tłumaczyłam, że się nie zna. Ze to nowość taki fason. Tak więc, bałam się, że nie będzie chciała chodzić. Ale już się uspokoiłam, bo jak tylko zeszły mi z drutów rękawice zniknęły. Odnalazły się w szufladzie u córki. Tak więc zostały uprowadzone! A więc jednak się podobają.
Rękawice zrobione tak jak leciała nitka. Nie kombinowałam, nie dopasowywałam, bo uznałam że wyjdzie ciekawy efekt jeśli wykorzystam przejścia między kolorami tak jak idą. I nie  pomyliłam się. Jedno jest pewne... nikt nie powie w szkole, że to jego rękawiczki, bo są zdecydowanie  niepowtarzalne. Prawa jasno różowa, a lewa przejście z fioletu do różu. Rękawice powstały na drutach KP 3 mm oczywiście drewnianych.
Tradycyjnie wyrobiłam całą niteczkę. Aż do końca.Na cały zestaw poszły 3 motki lanagold.


Wykonanie rękawic:
Narzuciłam 40 oczek. Zrobiłam ściągacz na potrzebną wysokość. Potem robiłam oczka prawe na prawej stronie bezszwowo. Na kciuk dobrałam 7 oczek. Cały kciuk powstał w obwodzie z 14 oczek. Dalej robiłam na prosto. Zamykanie oczek: oczka podzieliłam na pół. 20 przód 20 tył. Pierwsze oczko przerabiałam na prawo, następnie 2 razem na prawo.... oczka prawe, gdy zostały 3 oczka na przednim drucie 2 robiłam razem na prawo, ostatnie oczko na prawo przerabiałam. 20 oczek na tylnym drucie zamykałam tak samo.Gdy zostało mi na przednim drucie 3 oczka i na tylnym 3 oczka zszyłam rękawiczkę u góry.





 Rękawice na tle komina, światło naturalne.


Sądzę, że to jedna z ostatnich moich zimowych prac :-)
Wiosno... ja czekam... zimowym pracom mówię STOP!!!!!
Serdecznie Was pozdrawiam.