Butelka i nie tylko.

"Miłość jest największą słodyczą i największą goryczą na ziemi."

Eurypides

Witajcie :)
Dzięki Kochani za Wasze komentarze odnośnie deseczek w ostatnim poście.
Dziś zaprezentuję butelkę, która chyba ponad pół roku stała pomalowana na biało i czekała na moją wenę. No i w końcu doczekała się.

Kolejna butelka.

Tak konkretnie to druga. Udało mi się zdobyć taką samą butelkę, jaką robiłam poprzednio. Możecie ją obejrzeć o tutaj.

Kilka zdjęć w trakcie pracy nad nią.

Tak wygląda ukończona. Przepraszam za kiepską jakość zdjęć, ale robię je komórką.

I jeszcze dodałam mały element z masy solnej.

Jak Wam się podoba? Lepiej z serduszkiem, czy bez?

Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę :)

Pierwsza butelka :)

Już dość dawno weszłam w posiadanie butelki, w której to kiedyś było wino, potem stał w niej kwiatek. I jak to bywa od stojącej wody pojawiły się zacieki itd., więc ogólnie butelka o ciekawym kształcie, nie prezentowała się najlepiej. Nie pozostało mi nic innego jak, mimo mojego małego doświadczenia, ozdobić ją metodą decoupage.
Jednak najpierw chciałabym zaprezentować ptaszka ;)

A to już butelka.

I połączenie butelki z ptaszkiem.

Jak już pisałam, nie mam dużego doświadczenia, więc będę wdzięczna jeśli wyrazicie swoją opinię odnośnie buteleczki. Czy się podoba?

Miłego popołudnia życzę :)

Ach i zapomniałabym. Serdecznie witam nowych obserwatorów i dziękuję za ciepłe słowa, które zostawiacie w komentarzach.