Wiem , że tu zewsząd jest daleko, ale liczyłam, że wiosna w tym roku jakoś szybciej tu zawita.
W niedzielę zamarzył mi sie wypad za miasto i spacer po lesie. Było zimno i wietrznie.
Znalazłam jednak pierwsze oznaki wiosny. Jeszcze malenkie,ale poprawiają nastrój.

W robótkach nadal jajecznie. To moje jajka wg wzrostu :)

Zbliżenie

i z lotu ptaka :)))