Jest taki upał, że wiele piesków w schronisku ma ochotę na chwilę ochłody. Niektóre z nich korzystają (pod opieką) z pobliskiego bajorka :)
Jest to blog o zwierzętach, które przewinęły się przez moje życie. Niektóre mieszkają lub mieszkały w moim domu, inne spotkałam podczas spacerów, podróży... Czasami polecę książkę o zwierzętach. Większość zdjęć jest mojego autorstwa (jeśli będzie inaczej - podam źródło), dlatego nie zgadzam się na ich kopiowanie, udostępnianie na innych stronach internetowych.
Obserwatorzy
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schronisko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schronisko. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
poniedziałek, 28 marca 2016
Tajga
Tajga. Przebywa w schronisku. Każdy wolontariusz ma pieska, którym się zajmuje, wyprowadza na spacery. Nie ja jestem opiekunką Tajgi. Na zdjęciu widać kawałek znajomej pani. Tajga miała domek. Ale miała też talent do przeskakiwania przez ogrodzenia, więc ten domek straciła. Wróciła ponownie do schroniska.
poniedziałek, 7 marca 2016
Schronisko
I schroniskowa sunia. Bluebell. Aż dziw bierze, że takie cuda są w schronisku.
Uwielbiam niebieskie oczy, zwierzę ma u mnie plus, jeżeli posiada takowe. Jednak pies w typie husky to nie jest pies do mieszkania w bloku. W dodatku, jeśli się mieszka na 3 piętrze. W razie choroby psa, np. problemów ze stawami nie zniosę. Nie wniosę.
Nie jest to pies do mieszkania, w którym jest kilka kotów. Sunia najprawdopodobniej nie lubi kotów, jednego schroniskowego omal nie zjadła ;)
Tzn. chętnie pogoniłaby go, gdyby nie to, że była na smyczy.
Sunia jest łagodna, lubi towarzystwo człowieka. Ma problemy z akceptacją innych zwierząt.
Uwielbiam niebieskie oczy, zwierzę ma u mnie plus, jeżeli posiada takowe. Jednak pies w typie husky to nie jest pies do mieszkania w bloku. W dodatku, jeśli się mieszka na 3 piętrze. W razie choroby psa, np. problemów ze stawami nie zniosę. Nie wniosę.
Nie jest to pies do mieszkania, w którym jest kilka kotów. Sunia najprawdopodobniej nie lubi kotów, jednego schroniskowego omal nie zjadła ;)
Tzn. chętnie pogoniłaby go, gdyby nie to, że była na smyczy.
Sunia jest łagodna, lubi towarzystwo człowieka. Ma problemy z akceptacją innych zwierząt.
poniedziałek, 9 grudnia 2013
Dary dla schroniska...
Nadchodzi zima. Wiele schronisk apeluje o pomoc. Pomóc można na różne sposoby. Najlepiej oczywiście jest adoptować zwierzaka. A jeśli ktoś nie może?
Schronisko w moim mieście na swojej stronie umieściło informacje, że można im oddawać stare koce, dywany, pościel... Postawiłam zrobić porządek w szafie i piwnicy. Miałam parę starych dywanów, koców i trochę pościeli.
Wyglądało to tak:
Oczywiście, kociejstwo było zainteresowane stojącymi w przedpokoju paczkami. Nawet ułożyło się na paczkach. (Nie)stety, panowie ze schroniska powiedzieli "Ale kotka nie zabierzemy" ;)
Schronisko w moim mieście na swojej stronie umieściło informacje, że można im oddawać stare koce, dywany, pościel... Postawiłam zrobić porządek w szafie i piwnicy. Miałam parę starych dywanów, koców i trochę pościeli.
Wyglądało to tak:
Oczywiście, kociejstwo było zainteresowane stojącymi w przedpokoju paczkami. Nawet ułożyło się na paczkach. (Nie)stety, panowie ze schroniska powiedzieli "Ale kotka nie zabierzemy" ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)