Zimowy komplecik.

Zimowy komplecik dostała Wiktorka...
Żeby nie marzła w drodze do przedszkola i na spacerach ze swoim pluszowym zwierzyńcem :)

A jeśli macie pochotę potworzyć w takiej właśnie zimowej kolorystyce to zapraszam Was na lutowe wyzwanie Szuflady.

Znajdziecie tam więcej mroźnych inspiracji przygotowanych przez inne Projektantki oraz całkiem już sporo zgłoszony prac.

Brocha i szalisko

Brocha - duży, piękny kaboszon fioletowego jadeitu ubrany w Toho i ametystową sieczkę.

Szalisko - duży, ażurowy szal z włóczki typu "zamotkowy sznurek".

Te wytworki rąk moich własnych były prezentem dla koleżanki z zespolu w corocznej Szufladowej zabawie wymiankowej.

Do mnie, w ramach tej zabawy, przylaciały trzy piękne karteczki.

Obszerniejszą fotorelację z tej akcji możecie zobaczyć tutaj. Zapraszam!

PS. 

Ametystowa sieczka w mojej broszce to oczywiście ispiracja zachwycającymi pracami Bluefairy.

Sowia rodzinka.

Mała, szydełkowa sowia rodzinka wylądowała na starym, przemalowanym obrazku, który dzięki temu mogł opuscić dno kartonu z rupieciami.

Może nawet uda mu się zawisnąć w jakimś dziecięcym pokoju i cieszyć oczy i łapki jakiegoś malucha :).

Jeszcze jeden szalik.

Tym razem szalik ażurowy damski :)

Wydziergałam go z fajnej limonkowej włóczki z błyszczącą nitką według wzoru podpatrzonego w sieci.

Na mojej szyi prezentuje się tak,

a tak na wisi sobie na klamce drzwi :).

Na obecną aurę jest już chyba za cienki więc pewnie poczeka do przedwiośnia.

A przy okazji szalika pokażę jeszcze jedno dziergadełko, optymistyczny, żółty zamotek :)

I tym radosnym akcentem niniejszym żegnam Złotą Polską Jesień w Modrak Cafe!

Czas na... szaliki zimowe! :)

Szal jesienny

Na spacer po jesiennym lesie i na drogę do pracy w chłodniejszy dzień.
Prosty, ciepły, łączony szal męski wydziergałam.
Taki do opatulenia.

Z braku męskiej szyi zapozował na mnie :)

Docelowo wyląduje prawdopodobnie u mojego brata, a  póki co jest moją inspiracją do najnowszego Otwierania Szuflady pt. "Jesienny spacer w lesie".

Kolejne jajeczka.

Tym razem szydełkowe.

Powstały bardzo dawno, ponieważ przygotowywane były do wiosennego numeru "Szuflady pełnej inspiracji".

Styropianowe jajeczka obszydełkowane "na gładko" ozdobiłam dodatkowo dzierganą koroneczką zrobioną na podstawie jednego z wielu youtubowych filmików.

Na pisankach trzymają ją zwykłe szpileczki z kolorową główką.

Mam jeszcze także tradycyjne jajeczka pachworkowe.

W tym roku wersja fioletowa.

Które wolicie?

W tym roku ozdobnych jajeczek powstało u mnie sporo.
Mam nadzieję, że zdążę wszystkie pokazać przed Świętami.

Jestem, jestem...

Dłuższą chwilkę mnie nie tu było.
W tym czasie jednak sporo się działo i sporo tworzyło, jest więc nadzieja, że Modrak Cafe nie zakurzeje całkiem na wiosnę :).

A dziś jeszcze materiał archiwalny, czyli druga część Szufladowej Wymianki Projektantek, a konkretnie to, co ja wysłałam mojej parce Dorocie.

Otóż do Dorotki poleciała głównie biżuteria 

oraz szydełkowy komin i przydasie.

To co ja otrzymałam od Dorotki możecie zobaczyć tutaj.

A ja spieszę teraz na Wasze blogi. Ponadrabiać inspiracyjne zaległości.