Może powiedzenie, że nic nie trwa wiecznie jest truizmem, ale niedawno stało się dla mnie faktem. Padł mi sklep internetowy... Po 4 latach! Fakt - prowadzenie stacjonarnego biznesu pochłonęło mnie bez reszty! Zabrakło czasu i chęci na dbanie o stronę i w konsekwencji wdarł się wirus... Pracujemy intensywnie i reanimujemy sklep. Z początku myślałam nad zmianą looku, ale ja się przywiązuję nie tylko do ludzi... Trochę nowości będzie, ale głównie w asortymencie. Odejdę nieco od pasteli, ale pozostanę wierna wyrobom z lnu. Będzie bardziej zgrzebnie, naturalnie, ale na pewno niekonwencjonalnie. Galeria osobliwości zobowiązuje!
Na bieżąco będę informować o postępach prac, a tymczasem szyję, działam i tworzę!
Trzymajcie kciuki!
Będzie dobrze:) kochana czerwone miski mnie zabiły, cudne są!
OdpowiedzUsuńuściski!
przykre, lubiłam zaglądać.Cudowne misiaki
OdpowiedzUsuńMiśki są prze prze kochane a jakie śliczne, inne, wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńtrzymamy!! :):)
OdpowiedzUsuńUrocze! Aż bym jednego przytuliła.
OdpowiedzUsuńPiękne misie.
OdpowiedzUsuńMiśki są świetne :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiśki zachwycające. Kciuki trzymam i powodzenia życzę. I dużo uśmiechu na weekend.
OdpowiedzUsuńMiś z czerwonego aksamitu to hit
OdpowiedzUsuńPiekne misie.
OdpowiedzUsuńTrzymam! Cudne te misie :D
OdpowiedzUsuńależ cudowności:) misie są ujmujące:)
OdpowiedzUsuńMiśki są super, zwłaszcza te czerwone. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńI ja trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńMisie są wyjątkowe!!!
Pozdrawiam cieplutko :)
Cudowne misie !!! Powodzenia !
OdpowiedzUsuńQue gracinha estes ursos.
OdpowiedzUsuńFicaram lindos.
abraços
Zakochalam sie w misiach :)
OdpowiedzUsuń