Boho i ślub

Dzisiaj przedstawiam Wam planner ślubny w delikatnych, pastelowych kolorach. Okładka miała być w stylu boho z odrobiną romantyzmu i motywem ślubnym. Tak oto wyszło:

pozdrawiam

Minimalistycznie na Chrzest Święty

Sezon komunijny powoli się kończy. Na naszych biurkach będą powstawały prace w innych tematach. Dziś więc przychodzę z minimalistycznymi pamiątkami Chrztu Świętego. 

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie prosta praca jest największą zmorą. Jak zrobić, by nie przesadzić, ale by jednocześnie przyciągnąć projektem wzrok? 

Tym razem postawiłam na kartki bez papieru do scrapbookingu. Głównym elementem każdej pracy jest tekturka. Tło stanowi papier wizytówkowy potraktowany folderem do embossingu. Oto efekt w kilku wersjach :)

Pozdrawiam

Rubinowe gody

Ostatnio bardzo rzadko wykonuję kartki okolicznościowe. Są jednak okazje, na które nie sposób odmówić. Jedną z takich okazji jest piękna rocznica ślubu - rubinowe gody.

Dzisiaj więc przedstawiam Wam romantyczną kartkę dla Pani Bożeny i Pana Henryka.

Kompozycja opiera się na kilku warstwach "potarganego" papieru. Na samej górze umieściłam falbankę z haftowanego tiulu, tekturowe serce, kwiaty z foamiranu i kilka kryształków.

Oto ona:

pozrawiam

Planner ślubny z mocnym akcentem

Dzisiaj moja pierwsza indywidualna inspiracja na blogu I like challenges. Jako, że od jakiegoś czasu tworzę głównie notesy i notesopochodne twory, to i dzisiaj przychodzę z taką pracą. 

Planner ślubny w kolorach: czarny, szary i złoty. Cała kompozycja opiera się na wielu warstwach ażurowych serwetek. Na tym, co wychodzi spod moich rąk, często gości motyw koronki. Tutaj użyłam gipiury i potraktowałam ją mgiełkami. Oto efekt:

A Wy lubicie robić notesy? :)

Pozdrawiam i życzę wielu twórczych chwil

Witamy Milenę

Witajcie! 

Dziś do naszego grona dołączyła Milena. 

Mila witamy cię na pokładzie! 

Mamy nadzieje że będzie ci u nad dobrze, czekamy na Twoje piękne prace!

A tak Milena opowiada o sobie :)

Witam, z tej strony Milena, w wirtualnym świecie Mamokko. Scrapbookingiem zainteresowałam się prawie trzy lata temu. Pasja się rozwijała i stała się moją pracą. Papier jest prawie najważniejszą rzeczą w moim życiu, miejsca ustępuje tylko górom które kocham sercem całym i będąc w ich otoczeniu jestem w stanie nie scrapować. Nie lubię stać w miejscu, uwielbiam różnorodność. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, bo wyznaję zasadę "chcę znaczy mogę". Prywatnie mama i żona, zaszyta na pomorskiej wsi przy swoim biurku. I oczywiście jak na rękodzielnika przystało-miłośniczka kotów-właścicielka trzech, karmicielka wielu. 

Oto piękne prace Mili...

Pozdrawiam 

Meg