W sieci...;)

niedziela, 15 listopada 2015



Mijają dziś dokładnie trzy lata od opublikowania pierwszego posta.
Można go znaleźć tu... KLIK
Dla mnie to wyjątkowo miła rocznica. Lubię trójkę :)
Gratuluję sobie sama wytrwałości bo to jedyny pamiętnik, który zatrzymał mnie przy sobie na tak długi czas. Okazuję się, że choć pamięć mam dobrą, a w opinii mojego męża to nawet ''niebezpieczną'' to jednak i mnie uleci co nieco.
Dlatego sama chętnie wracam do starych postów, odkrywając zapomniane sytuacje i miejsca.
Dziękuję z całego serducha czytelnikom za ich obecność i słowa w komentarzach.
To mobilizuje i zachęca do dalszego dzielenia się.
Blogowanie sprawia mi ogromną frajdę, ale nie ukrywam, że jest baaardzo zajmujące.
A...ile zajmuje blogowanie...to tak naprawdę wie tylko kto sam pisze.
Posta czyta się minutę, może dwie...ale zrobienie zdjęć, ich przygotowanie do publikacji, często sam wybór tylko fotografii zajmuje mi godzinę lub dwie, a  i przygotowanie tego co będzie się fotografować, ubranie to w słowa itd. Publikowałam posty, których przygotowanie zajęło mi 1,5 godziny ale i takie które kosztowały mnie 8 godzin pracy.
Szanuję czytelnika i dlatego nigdy nie szukam inspiracji w internecie by coś u siebie powielić. Staram się być w tym blogowaniu oryginalna, ale zdaje sobie sprawę, że ktoś inny przede mną mógł już też coś podobnego wymyślić, a ja mogę o tym nawet nie wiedzieć.
Na  szczęście życie dostarcza tylu tematów...Szkoda tylko, że doba taka krótka.

Dziękuję serdecznie za tak miły prezent urodzinowy - w gronie obserwatorów...333 :)
Choć nie obrażę się na  334 ;)
Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za Waszą obecność i zapraszam...
 byście dalej lecieli ze mną w kulki ;)
bo wygląda na to, że szybko się nie wyplączę z tej sieci ;)



Anna

Czytaj dalej »