Nie trudno zgadnąć

niedziela, 21 lipca 2019
Przepraszam za niezamierzoną przerwę. Nie, nie  zrobiłam sobie wakacji od blogowaia ;)

Najpierw byłam zapracowana.
Potem się rozchorowałam.
Następnie znów byłam zapracowana.
A aktualnie się urlopuję
i przypuszczam, że po powrocie znów będę zapracowana ;)

Wokół mnie woda, przemieszczam się rowerem, zaglądam ludziom w okna i do ogródków.
Nie trudno zgadnąć gdzie spędzam urlop ;).












Pozdrawiam wakacyjnie
i do rychłego usłyszenia

:)




Czytaj dalej »

W Holandii...do czterech razy sztuka ;)

czwartek, 6 kwietnia 2017
Próbowałam uchwycić  łany żonkili w oddali :)
U nas rzadko zdarzają się  takie widoki przy drodze.
Próbowałam...;)




Za czwartym razem...
W końcu !
 ;)


Czy macie już za sobą pierwsze wycieczki rowerowe tej wiosny ?
Mnie udało się wskoczyć na rower w zeszłą upalną niedzielę.
A dziś...5 stopni i kulki...gradowe.

Zatem zapraszam  na ''ciepłe'' żonkile

:)








Pozdrowienia śle...
Rozgrzana Anna 
;)

Czytaj dalej »

Trzech facetów i ona...;)

wtorek, 4 sierpnia 2015

Basieńko, pozwól, że Cię zacytuję...

Co tam słychać u Ani w ogrodzie ?

Prace słychać...;)
Czasem nawałnice, często kosiarkę, nożyce, zraszacze, aerator, myjkę ciśnieniową,
hektolitry przelewającej się wody z konewek, szczekanie psa, trzepot skrzydeł gołębi, wróbli,
 i sójek podczas kąpieli, tuptanie jeża, dzwonek rowerowy.
Dzieciaki słychać. 
Śmiech.
Rzadko pstryk aparatu fotograficznego ;)
Zdarza się też pisk i krzyk
 (mieliśmy inwazję os, porobiły sobie gniazda w latarenkach, dziś sytuacja już opanowana),
ale i Gości słychać
na szczęście :)

Oto tytułowi Goście 
Początkiem lata...






Hi, hi,hi...:)


ha,ha,ha...:)


Waham się...Czy jest się z czego śmiać...?


Jednak mnie rozbawili...


Uśmiechami tej uroczej czwórki
żegnam się...

Dobrej nocy...
U nas bardzo ciepła letnia noc...

Jeśli macie ochotę,
zapraszam do ogrodu
na kawę i sesję.

PS. Obiecałam poprawę...i jestem :):):) 

Anna 


Czytaj dalej »