Owocarka - kolejna odsłona

poniedziałek, 5 grudnia 2022



Kolejna odsłona owocarki - orzeszarki ;)
Lubię kiedy praktyczne, codzienne rzeczy nabierają  świątecznego klimatu.
Oszczędna dekoracja, na każdym poziomie ta sama, nie przeszkadza w korzystaniu z orzechów.



Owocarkę w innej kolorystyce znajdziecie 


A jutro...wiankujemy

:):):)






Czytaj dalej »

Owocarka - Orzeszarka

poniedziałek, 13 grudnia 2021

 Dziś  świąteczna dekoracja bardzo praktyczna.

Moja kuchnia nie dysponuje dużą ilością blatów, nie wszystko jestem w stanie pomieścić co chciałbym mieć pod ręką, a ta komoda stoi za ścianą, tuż obok kuchni.

Owocarka - Orzeszarka ?!

W tym sezonie owocarka przeistacza się w orzeszarkę ;) 

Do tego parę śnieżynek, czerwonych kulek i gałązki cyprysika Nana Gracilis,

 długo zachowuje zielony żywy odcień, nie osypuje się tylko zasycha,

 a to ważna cecha ;)




Inną owocarkę-orzeszarkę znajdziecie 

TUTAJ

Miłego chrupania ;)

Czytaj dalej »

Jesień jest z nami

niedziela, 27 września 2020

 

 Mam wrażenie, że szybciej niż w ogrodzie pojawia się jesień u nas w domu.

Lato mnie totalnie rozczarowało na wielu płaszczyznach, nie miałam czasu się tu żalić, 

ale może znajdzie się kiedyś czas na kilka refleksji...

Dlatego z radością i pewnego rodzaju ulgą witam jesień, 

jako zamknięcie czy pożegnanie trudnego sezonu.

Witam słonko w naszym mieszkaniu i moim sercu ;)







Uśmiech zostawiam

;)






Czytaj dalej »

Orzechy się skończyły

poniedziałek, 3 grudnia 2018



Po domu kręci mi się pokaźnych rozmiarów Wiewiór o czarnym umaszczeniu.
Czarna foremka wypełniona orzechami z poprzednich postów to już wspomnienie.
Została resztka.

;)

Trzeba było przearanżować to miejsce...



Jeden anioł stoi, drugi leci...w kulki ;)




By wzrok przyciągał aniołek, a nie wstążka, dobrałam taką co nie wyróżnia się mocno na tle mebli.



Z anielskimi pozdrowieniami

Anna

:)

A aniołki z tego posta dostępne tutaj KLIK


Czytaj dalej »

Idzie zima...idą święta

środa, 21 listopada 2018
Na drugi dzień po publikacji posta z linkiem do ikeowskiego przydasia wchodzę na stronę Ikea, sprawdzić stany magazynowe, a tu ani jedngo przydasia w Katowicach ?! W innych Ikea  też wywiało, zostały 3 szt. na Targówku. Zatem widać post okazał się bardzo pomocny, ale w komentarzach cicho...jak makiem zasiał ;)





Odwiedziłam moją mamę, gdy robiła porządki w szafkach kuchennych, chciała wyrzucić zniszczoną formę na babkę. Kiedy oświadczyłam, że ją sobie chętnie wezmę zaczęła prostesować, że ona tzn, forma się już do niczego nie nadaje, uszkodzony teflon jest niebezpieczny.
- Ale ja w niej nie zamierzam piec !


Stara, zniszczona forma do pieczenia została wykorzystana jako pojemnik na orzechy,
pasuje idealnie do metalowego przydasia. 


















Wykorzystane w dekoracji śnieżynki do zawieszenia lub postawienia znajdziecie w moim sklepie,


Pozdrawiam już coraz bardziej zimowo...

:)

Czytaj dalej »

Przydaś

piątek, 5 października 2018
Tego ''przydasia'' przytargałam z Jysk.


Ostatni z promocyjnej cenie, trochę krzywy, wyprościłam w rękach ;). Sławomir oczywiście skrzywił  się na jego widok, ale ja marzyłam o takiej trzy poziomej paterze z drutu. Myślałam, że będzie to typowo dekoracyjny gadżet, ale okazało sie w praktyce, że to całkiem pojemne koszyczki i lepsze od tacy, a że moja kuchnia na piętrze to ''druciany koszykarz'' bardzo mi ułatwił życie. Można tam konkretnie napchać ;) 


W tym sezonie przyszła mi ochota na czarne dodatki na stole, bardzo mi to przypadło do gustu
 i było miłą odmianą od zawsze białych ;).






Ta doniczka była wcześniej seledynowa,
ale ''druciany koszykarz'' mnie zainspirował ;)




Słoneczne pozdrowienia zostawiam

;)

PS. Zdjęcia z początku września, doniczka, świeczki i przydaś bez zmian, 
natomiast Calibrocha Minifamous Double Lemon
 zmieniła się niedopoznania ;)




Czytaj dalej »

Orzechy....

poniedziałek, 9 grudnia 2013
Jak zima...to orzechy :):):)


O ich walorach smakowych i zdrowotnych nie trzeba pisać.
Choć ja najbardziej lubię te, te w czekoladzie ;)
Mają też jeszcze jedną wielką zaletę.
Są niezwykle dekoracyjne.


Mogą nie tylko cieszyć nasze brzuszki, wpływać na główki ;)
ale także cieszyć nasze oko.


W tym zimowym czasie pojawia się ich mnóstwo w naszym domu
i mnóstwo znika...


Miłego tygodnia.
Mój będzie bardzo intensywny :(
Smacznego chrupania ;)

Pozdrawiam
Anna z orzeszkiem ;)

Czytaj dalej »