Dziś chciałabym Was zaprosić do podjęcia inicjatywy w dość istotnym temacie- doceniania rękodzieła. Kilka dni temu napisałam o przystąpieniu do Klubu Kobiet Wyjątkowych i o tym, że zainspirowało mnie to do stworzenia własnej inicjatywy.
A wiec owszem, jest moda na hand made, ale czy jest ono tak naprawdę doceniane? Czy osoby, które liczą na to, że kupią sobie ręcznie robioną bransoletkę za 10zł są świadome kosztów, zaangażowania i czasu jakie pochłania taki wyrób?
Niestety w Polsce rękodzieło nie jest tak doceniane jak za granicą, ale czy nie możemy nic w tym temacie zrobić? Może powinniśmy mówić o tym, że nasze produkty są warte wiecej niż chińszczyzna nie tylko dlatego, że są unikalne i niepowtarzalne, ale też dlatego, że są trwalsze, wymagają dużego nakładu pracy i kreatywności. Przeczytałam kiedyś na jednym blogu cytat tak mądry, że aż sobie go zapisałam.
"Dawno
temu w Paryżu modna dama udała się do modystki aby zamówić nakrycie
głowy ostatni krzyk mody. Modystka owo nakrycie wykonała zużywając 5
metrów wstążki. Kiedy dama usłyszała cenę z oburzeniem zawołała: Co!!!!
300 franków za 5 metrów wstążki!!?? Pani chyba oszalała! Na to modystka
kilkoma sprawnymi ruchami rozpruła piękny czepek, zwinęła wstążkę
podała oburzonej damie i powiedziała. Zapłata jest za moje umiejętności i
prace, wstążkę daje pani gratis!"
I chciałabym aby właśnie to ostatnie zdanie stało się hasłem naszej wspólnej inicjatywy. Proszę Was o pomoc w szerzeniu jej, bo jedna blogerka w świecie tysięcy blogów sama nic nie zdziała. Ale same wiecie- w kupie siła!
Powiedzmy teraz coś wiecej o samej wycenie rękodzieła, podam to na przykładzie wykonanej kilka dni temu na wyzwanie Kreatywnego Kufra broszki z zamka i filcu.
Taka sobie niepozorna foczka, prawda? Trochę zamka, filcu i gotowa? No cóż. Właściwie to nie.. Wycenie teraz poszczególne etapy tworzenia takiej broszki.
Projekt:
Jak w dwóch wymiarach dobrze pokazać trójwymiarowe zwierze? Zawsze mam z tym problem, szczególnie, gdy chce aby praca nie była 'kreskówkowa', ale trochę bardziej oddająca rzeczywistość.
Przejrzałam wiele zdjec w internecie, wreszcie udało mi się wykonać rysunek w którym foka w 1D wyglądałaby jak foka. Zajęło mi to mniej, więcej 30minut.
Przygotowanie i wykonanie:
Przygotowanie to w pewnym sensie wyuczenie się wykonywania danej czynności. Zanim udało mi się wykonać pierwsza prostą broszkę z zamku, która nie sypałaby się w oczach musiałam podjąć kilka przykrych prób, które również mnie kosztowały, tego jednak nie wliczę w cenę, aby nie robić zamieszania.
A wykonanie? Tutaj wszystko się zaczyna.. Nie jest to najbardziej czasochłonny projekt jaki wykonywałam, ale niestety nie jest to też takie 'fik-mik'. Równo przycięłam zamek, opaliłam jego brzeg. Szablon papierowy przeniosłam na filc i wycięłam go. Obszycie filcu zamkiem jest niezwykle czasochłonne. Ząbek po ząbku obszywam całą formę broszki, nie raz po dwa razy, by zamek się nie chwiał i ładnie przylegał. Zajmuje mi to około 2-4godziny w zależności od skomplikowania wzoru. Teraz przystępuje do ręcznego, czasochłonnego filcowania wełny. Trzeba to robić bardzo ostrożnie, by igła nie połamała się przy zamku. Koszt złamanej igły to ok 4złote. Filcowanie również zajmuje mi około godziny. Czasami na broszce wyszywam koraliki itp, jest to dodatkowy czas, który pochłania ta broszka. Tutaj wyszyłam jedynie oczy, nosek i wąsy i nie zajęło mi to więcej niż 5 minut.
Wykończenie:
Wykończenie polega na podszyciu broszki filcem z przyszytym zapięciem- bazą broszki. Dokładne obszycie broszki to ok 20-30minut (zdarza się, że zamek haczy nitkę, że się urywa, czy plącze- wtedy trzeba zacząć od nowa.)
Sprzedaż:
Pozwole tu sobie zacytować Aurinke:
"A ja ze swojej
strony zauważyłam coś interesującego. W swoim przykładzie posłużę się
sweterkiem, bardzo pracochłonnym, zrobionym na drutach. Olbrzymią rolę
przy sprzedaży rękodzieła po wyższej (zawyżonej nawet) cenie odgrywa
ekskluzywna oprawa. Co mam na myśli? A no np. profesjonalnie
wyretuszowane zdjęcie, oryginalna, chwytliwa nazwa, najlepiej krótka i
tym podobne rzeczy. Taki sam sweterek, elegancko zaprezentowany, w
dodatku opisany jak ósmy cud świata, ze szczególnym naciskiem na
unikalność wyrobów hand made, najlepszej jakości materiały z dosyć
widoczną na zdjęciu reklamą można sprzedać powiedzmy za 300 zł. Z
drugiej strony, jeśli weźmiemy ten sam sweterek, rozłożymy go na
podłodze, po czym zrobione zdjęcie wrzucimy do internetu z byle jakim
komentarzem i zamiarem sprzedaży, cudem będzie, jeśli uda nam się go
sprzedaż za cenę włóczki!"
Zrobienie zdjęć, obrobienie ich, stworzenie opisu i wystawienie pracy w galerii zajmuje mi około godziny.
Koszty:
Zamek błyskawiczny stare złoto 30cm (wielokrotność 15cm) 12 złotych
Ja oszczędzam na zamku w prosty sposób- idę do lumpeksu, kupuje bluzę za 3zł i odpruwam z niej metr zamka.
Wełna do filcowania - ta, które użyłam do tej broszki kosztuje ok 6zł za kłębuszek który wystarczy na 3 broszki. Kolorów jest kilka wiec cena wełny do takiej broszki wynosi co najmniej 7złotych.
Filc do podszycia broszki - 1,50 złotego.
Baza do broszki = 1zł
Igła do filcowania oraz gąbka= 6zł (w momencie gdy ulegają uszkodzeniu)
Koraliki do wyszycia:
dwa czarne koraliki = 20gr
perełka słodkowodna na nosek = 1zł
Czas pracy= 5godzin (w tym zdjecia) * 10zł za godzinę = 50zł
________________________________________________________
Co w sumie daje nam: 87zł 30groszy.
W opcji z tanim zamkiem: 79zł 30gr.
Czy ktoś kupilby taką broszke za takie pieniadze w Polsce? Odpowiedź brzmi- prawdopodobnie nie.
A to są SAME KOSZTY. Wiec nie warto nawet wspominac o cenie 100 czy 120zł.
Niestety.
U mnie cena tych broszek waha się miedzy 30 a 50zł. I sprzedaż nie jest tak wielka jak bym chciała.
Ale może możemy to zmienic? O to właśnie chodzi w akcji "Cenimy rękodzieło".
Prosze Was o udział w niej, chocby przez wklejenie banerka na swoim blogu, a może przez napisanie podobnego rozliczenia na swoim blogu? A może po prostu przez zastanowienie się, czy to przypadkiem nie ja zaniżam cenę rękodzieła do karygodnych 10zł za 5 godzin pracy?
Z góry bardzo Wam dziekuje.
Zdjęcie wykorzystane w logu autorstwa Anny Szczody.
Polecam Wam także post na TYM blogu, również jest poruszony ten temat :)
ps. zgłaszam foke do wyzwania Kreatywnego Kufra- Grecja. Czemu foka? Bo Grecja jest jednym z ostatnich miejsc na ziemi, gdzie żyje wymierający gatunek foki białobrzuchej :)